Wykonanie
Zrobione już jakiś czas temu na specjalne życzenie mojego Szczęścia. Odkąd zrobiłam pierwszy placek z
marchewką słyszę tylko : zrób jakiegoś marchewkowca. No to robię :) Tutaj w wersji muffin, na które przepis znalazłam na blogu mniamuśnie . Muffiny bardzo proste i szybkie w przygotowaniu zresztą jak większość. A co najbardziej mi się w nich podoba duuuuża ilość
orzechów.
Składniki : ( na 10 sztuk, u mnie większych 8 wyszło )2/3 szklanki
mąki pszennejpół szklanki
cukru1 łyżeczka
sody oczyszczonej3/4 łyżeczki
proszku do pieczenia1 łyżeczka
cynamonu1/4 łyżeczki zmielonych
goździków1/4 łyżeczki
gałki muszkatołowej1/4 łyżeczki
ziela angielskiego1/4 łyżeczki
soli1/3 szklanki
oleju2 roztrzepane
jajka1 szklanka posiekanych
orzechów włoskichpół szklanki odsączonych pokrojonych
ananasów z puszki ( pominęłam )1 szklanka startej
marchwimleko ( będzie przydatne jeśli masa będzie za gęsta )( ja nie musiałam dodać )
Marchew zcieramy na
trace o grubych oczkach. W jednej misce mieszamy mokre składniki :
olej i
jajka bez
mleka. W drugiej suche. Kolejno łączymy suche skałdniki z mokrymi, dodajemy resztę :
marchew,
orzechy,
ananasa. Mieszamy. Jeśli ciasto jest za gęste lub zbyt suche dodajemy trochę
mleka.Masę przekładamy do foremek. Pieczemy przez 25 minut w temp. 180°C. Do suchego patyczka.Smacznego :)