Wykonanie
Koniec tego dobrego! Żegnam się ze słodkim lenistwem, z nicnierobieniem i wracam do uczelnianej rzeczywistości! Jakiś czas temu dostałam już oba
plany studiów i jestem nawet zadowolona, większość zajęć dość dobrze się zgrywa; tylko w kilku kwestiach muszę dogadać się z wykładowcami, ale mam nadzieję, że dojdziemy do wspólnego porozumienia. W tygodniowym planie znajdę czas nie tylko na obie uczelnie, ale także na udzielanie korepetycji, na basen i na zajęcia
fitness - jest dobrze, naprawdę dobrze.Coraz mocniej tęsknię za wiosną. Na zewnątrz pada śnieg, ale ja i tak uparcie twierdzę, że w powietrzu czuć już tę wyczekiwaną przeze mnie
porę roku. Na złość zimie kupuję zwiewne sukienki i balerinki, na dno szuflady schowałam czapkę, namiętnie
piję mrożoną
kawę, a rano zajadam się kolorowymi
sałatkami.



Przepis (jedna porcja):4 liście
sałaty lodowej50g dzikiego
ryżu marki Britta60g wędzonego
twarogu100g białej rzodkwi1
pomarańcza1 łyżka
soku z cytrynysól,
pieprzDo gotującej się, posolonej
wody wsypać
ryż i gotować około 40 minut.W tym czasie umyć liście
sałaty, porwać na drobne kawałki i ułożyć na dnie talerza/miski.Umyć białą
rzodkiew i
pomarańczę.
Rzodkiew pokroić w plasterki;
pomarańczę - w kosteczkę i wymieszać w osobnej misce. Gotowy
ryż odcedzić i dodać do rzodkwi i
pomarańczy; odrobinę posolić i popieprzyć do smaku, dodać łyżkę
soku z cytryny i delikatnie wymieszać. Wyłożyć na
sałatę lodową. Wędzony
twaróg rozdrobnić za pomocą widelca i posypać po reszcie składników.