ßßß
Ciasto marchewkowe robiłam kiedyś raz i wtedy baaardzo mi smakowało. Już od dłuższego czasu miałam zamiar je powtórzyć, ale jakoś nie znalazłam ciekawego przepisu. Ostatecznie skleciłam swoją wersję. Ciasto wyszło rewelacyjnie. Korzenne, wilgotne, z chrupiącymi orzeszkami i kemem z ricotty i białej czekolady, to naprawdę rewelka. I choć wiem, że Wam teraz w głowach babki i mazurki, jednak zachęcam do spróbowania. Można naprawdę zaskoczyć gości. W końcu niewtajemniczeni kulinarnie nie będą spodziewać się marchewki w cieście!Jeśli chcecie zobaczyć poprzednią wersję ciasta marchewkowego, zapraszam tutaj.Składniki: (na tortownicę 26 cm):3 szklanki startej marchewki (odcisnąć lekko sok)1 starte jabłko (odcisnąć lekko sok)1 1/2 szklanki cukru4 jajka2 1/2 szklanki mąkigarść suszonych śliwek (posiekać)garść posiekanych orzechów1 szklanka oleju2 łyżeczki proszku do pieczenia1 łyżeczka przyprawy korzennejJajka roztrzepać z cukrem, dodać resztę składników. Dokładnie wymieszać, przelać do tortownicy, piec około godzinę w 175*C. Ostudzić na kratce i przekroić.krem:250 g sera ricotta150 g serka Bieluch100 g białej czekolady1 łyżeczka żelatynydodatkowo ziemne orzechy do dekoracji, śliwki i czekolada mlecznaCzekoladę roztopić w kąpieli wodnej. Żelatynę rozpuścić w odrobinie wody. Serki wymieszać razem z czekoladą i żelatyną. Odstawić do lodówki do stężenia
Ostudzone ciasto przełożyć połową kremu, resztę rozsmarować na wierzchu. Posypać orzechami, śliwkami i polać stopioną czekoladą.