ßßß Cookit - przepis na Zwiedziona na pokuszenie - bananowo-czekoladowe...

Zwiedziona na pokuszenie - bananowo-czekoladowe...

nazwa

Wykonanie

I znów Maggie mnie skusiła. Ja nie wiem, jak ta kobieta to robi - co podrzuci mi jakiś przepis, ślinianki zaczynają mi intensywniej pracować i nie mogę się oprzeć, żeby też nie upiec kolejnej pyszności.
Tym razem pokazał mi przepis Małgosi, i od razu przepadłam. Uwielbiam chlebki bananowe. W ogóle banany darzę ogromnym uczuciem - tak samo jak mój Tata (choć on preferuje je na surowo). Ja uwielbiam koktajle z ich dodatkiem, ciasta wszelakie to niebo w gębie, a z miski wyjadam w tempie błyskawicznym.
W zasadzie miałam upiec to ciacho już w piątek, ale... Najpierw okazało się, że banany, które kupiłam, wymagają chwili leżakowania. W sobotę i niedzielę byłam tak zmęczona po pracy, że nie miałam sił nawet posta o ciasteczkach napisać, a gdzie tu ciasto piec... Dopiero wczoraj zebrałam się w sobie, i zabrałam się za pieczenie. I wiecie co? Żałuję, że tak późno, bo ten paskudny weekend z pewnością byłby lepszy, gdybym na śniadanie mogła zjeść kawałek takiego chlebka. Jest niesamowicie wilgotny - na zjdęciach wygląda nawet nieco zakalcowato, ale nie dajcie się zwieść - wszystko pod kontrolą, smakuje rewelacyjnie. Banany są wyczuwalne, ale zrównoważone przez czekoladę, a chrupiąca, orzechowo-cynamonowa kruszonka uzupełnia całość. No po prostu nie można przejść obok tego cuda obojętnie! I choć upiekłam całkiem sporą ilość, znika w zastraszającym tempie.
Co do formy - można użyć większej, ale nie mniejszej. Moje ciacho bardzo wyrosło, z mniejszej keksówki może się wylać.
Co do oryginalnego przepisu - dokonałam jedynie drobnych zmian z powodu braków w zaopatrzeniu. Orzechy macadamia zmieniłam na laskowe, a kakao pominęłam, bo wybyło przy pieczeniu ciasteczek... No i mąki takiej magicznej jak Gosia nie miałam.
I tak wyszło pysznie!
Bananowo-czekoladowe ciasto z nutką cynamonowo-orzechową
Składniki:
(na keksówkę 27x8 cm)
150 g miękkiego masła
140 g cukru
3 jajka
160 g mąki pszennej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
100 g ciemnej czekolady (70%)
25 g mlecznej czekolady
25 g białej czekolady
4 banany
kruszonka:
50 g miękkiego masła
30 g mąki pszennej
30 g cukru
1 łyżka cynamonu
65 g orzechów laskowych
Masło utrzeć z cukrem na puszystą, jasną masę. Po jednym wbijać jajka, dokładnie miksując po każdym dodaniu. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia, partiami dodawać do masy.
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, ostudzić. Wmiksować do masy.
3 banany zmiksować blenderem na gładką masę. Dodać do ciasta.
Masę przełożyć do formy wyłożónej papierem do pieczenia.
Orzechy drobno posiekać. Wymieszać suche składniki na kruszonkę, dodać masło, rozetrzeć palcami.
Wyłożyć kruszonkę na ciasto. Ostatniego banana pokroić w plasterki, powciskać pionowo w ciasto.
Piec w 170 st. C. przez 45-60 minut.
Wystudzić przed krojeniem.
Smacznego!
Jak tam pogoda? U nas rano padał śnieg - gdy obudziłam się na dobre o godzinie wyjątkowo później (musiałam odespać ten straszliwy weekend w końcu) okna znowu był całe ośnieżone. Psica jest śniegiem zachwycona - wsadza nos gdzie popadnie, a potem fuka i prycha. I wcale jej się nie dziwię - wczoraj z Gosią rzucałyśmy się po pracy śnieżkami. Raz się żyje, prawda...?
Źródło:http://razadobrze.blogspot.com/2012/12/zwiedziona-na-pokuszenie-bananowo.html