Wykonanie
POMIDORÓWKANA WYWARZE WARZYWNYM
Będę Nudziarą - najbardziej lubię pomidorówkę taką prostą, zwykłą...Kojarzy mi się z domem, ciepłem i domowymi spotkaniami przy
stole. Niedoścignionym wzorem takiej zupy pomidorowej jest zupa mojej Babci Zosi... . Ciągle dążę do tego smaku, ale udało mi się go doścignąć raptem dwa
razy w życiu - zawsze przez przypadek - i nigdy nie wiem, co zrobiłam dobrze. Próbuję znów - i klapa;) Niestety już nie
mogę zapytać Babci o przepis, więc próbuję i próbuję... .Zupa pomidorowa jest teraz generalnie HICIOREM w Mojej Kuchni - to jedyna zupa, którą Mój Smyk zjada z apetytem - W KAŻDEJ POSTACI. Nie dwie, trzy łyżeczki, a dzielnie całą miseczkę. Wiec pewnie w niedługim czasie zagości u mnie w wielu odsłonach :) Dziś w klasycznym babcinym wydaniu - na wywarze warzywnym. Smaczna, zdrowa i pyszna... Mój Smyk to potwierdzi :) A przy okazji zupka ma piękny czerwony kolor - TĘCZOWY - rzecz jasna ... :>Zupkę dołączam do Akcji "Pomidorowa Pudliszkowa" :) a nóż widelec i łyżka okaże się, że prostota złapie za
serce komisję ;)

Składniki (na 4 osoby):

ok. 1 litr
wodydwie
marchewkidwie
pietruszkikilka listków
natki pietruszki, związanych nitkądwa liście
selera5 ziarenek
pieprzu2 ziarenka
ziela angielskiegodwa
listki laurowełyżeczka do dwóch
cukruprzecier pomidorowy (np. domowej roboty najlepszy) lub
sok pomidorowy lub i jedno i drugie
koncentrat pomidorowy - może być Pudliszkowy :)
sólpieprz mielony
mleko - 1/4 szklanki2 łyżeczki
mąkiewentualnie łyżeczka
VegetyWodę zagotowujemy. Do wrzątku wrzucamy
marchew,
pietruszkę,
natkę pietruszki i
selera,
ziele angielskie,
pieprz ziarnisty,
liść laurowy, odrobinę
soli i gotujemy pod przykryciem na wolnym ogniu do miękkości warzyw. Kiedy łyżka będzie nam wchodzić w
marchew lub
pietruszkę (;) ), smakujemy, dodajemy ewentualnie łyżeczkę
Vegety, i zalewamy zupę
przecierem pomidorowym i
sokiem. Zagotowujemy. W małym garnuszku rozpuszczamy
mąkę w
mleku. Rozwiercamy dokładnie - gdy znikną grudki, dolewamy odrobinę zupy i znów rozwiercamy. Dla pewności nie uwarzenia wlewamy na zupę zaprawę np. przez sitko ;) cały czas mieszając. Dodajemy
koncentratu pomidorowego - ja robię to na oko i smak - kiedy zupka osiąga kolor czerwony, jak przed dodaniem
mleka, a nie
pomarańczowy, zwykle i smak jest
pomidorowy :) Zagotowujemy. Dodajemy
soli,
pieprzu i
cukru do smaku. Podajemy z kluseczkami - u mnie obowiązkowo świderki ;)
