Wykonanie
Dzisiaj przepis specjalny, nie tylko dlatego, że został doceniony przez Ewę Wachowicz (tak, tak, Tą EWĘ WACHOWICZ). tak wiem, że ten przepis już na blogu był, ale chyba niechcacy go skasowałam, i dopiero teraz zauważyłam jego brak, w każdym razie wrzucam jeszcze raz. Wkrótce na blogu pojawi się moja relacja i zdjęcia ze spotkania z NiąRoladki z
piersi z kurczaka nadziewane
jabłkami i
rodzynkami. Przepis jest naprawdę prosty a efekt niesamowity (i nie tylko ja tak twierdzę, ale cała ekipa kręcąca program, która prawdopodobnie pochłonęła roladki w mgnieniu oka).Pamiętam jak mój Mężczyzna spróbował ich po raz pierwszy i jak się w nich zakochał...Mało tego, kiedyś w sekrecie mi powiedział, że dla tych roladek się ze mną ożenił... przez żołądek do
serca jak to mówią...Niestety zdjęcia nie są najlepszej jakości, ale chociaż bardzo się Starałam nie potrafię zrobić ładnego zdjęcia dania w sosie, liczę na wasze zrozumienie.potrzebne składniki2
piersi z kurczaka,2 szklanki rosołu (może być z kostki chociaż taki z
kury jest najlepszy),0,5 szklanki
jabłka pokrojonego w kostkę,0,25 szklanki
rodzynek,1
żółtko,2 łyżki
bułki tartej,2 łżeczki
cukru,1 łyżka
masła,1 łyżka
mąki,1 łyżeczka
estragonu,0,5 łyżeczki
tymianku,0,5 łyżeczki
rozmarynuprzyprawy:
sól,
pieprz, ewentualnie
przyprawa do mięsa knorr,
olej do smażenia.
Piersi z kurczaka rozdzielić, rozbić, przyprawić, zostawić na chwilę.0,25 szklanki rosołu wlać do rondelka, dodać
masło i podgrzać, gdy tłuszcz się rozpuści dodać
jabłka i umyte
rodzynki.Podgrzewać przez chwilę,
potem zdjąć z ognia.
Żółtko rozetrzeć z
cukrem (jak na kogel-
mogel), wsypać do niego
bułkę tartą i wymieszać. Dodać do rondla z rosołem, dokładnie wymieszać. Masa powinna być ręsta, jeśli jest za rzadka, można dodać więcej
bułki.Gotowym nadzieniem smarujemy filety, zwijamy w roladki, spinamy wykałaczką.
Smażymy na gorącym
oleju, na złoty kolor, po czym zdejmujemy z patelni.
Mąkę,
estragon i pół łyżeczki
przyprawy do mięsa łączymy, dodajemy do tłuszczu ze smażenia roladek i chwilę zasmażamy, następnie dodajemy rosół i mieszamy, tak, żeby sos był gładki, dodajemy roladki i ewentualnie resztę nadzienia (jeśli zostało).Całość dusimy pół godziny.
Zdjęcie niestety nieciekawe, ale smak niesamowity :)