Kapuśniak mamy

Wykonanie

Pyszności!!!
Smak z dzieciństwa, gdyż zawsze przepadałam za kwaśnymi potrawami.
Dla niektórych mało kwaśny kapuśniak - dla mnie kwaśny w sam raz!
Składniki:
wędzony boczek
kapusta kiszona
ziemniak
marchewka
seler
pora w całości
cebulka przypieczona w całości
pietruszka
koperek
2x liść laurowy
2x ziele angielskie
2x ziele jałowca
pieprz ziołowy
pieprz prawdziwy
przyprawa do kapusty Pryzmat (nie, to nie reklama tylko maminy przepis :))
łyżka margaryny
łyżka mąki
Przygotowanie:
Przygotowujemy 2 garnki - na bazę i na kapustę.
Garnek 1: Jarzynki myjemy, obieramy i kroimy w kostkę. Cebulkę obieramy, w całości przypiekamy na ogniu. Do garnka wkładamy: jarzynki, boczek wędzony, przypieczoną cebulę i por w całości (nie lubię więc po zagotowaniu wyrzycam, dla lubiących por również kroimy w kawałki). Zalewamy do połowy garnka wodą. Dodajemy liść laurowy, ziele, pieprz. Gotujemy.
Garnek 2: Kapustę płuczemy, kroimy na mniejsze kawałki i zalewam zimną wodą. Gotujemy.
Kiedy jarzynki w garnku 1 się ugotują, dodajemy odcedzoną kapustę (wodę z kapusty nie wylewamy, bo będzie potrzebna). Gotujemy. Sprawdzamy czy kwaśność nam odpowiada i według uznania dolewamy wody, w której gotowała się kapusta do uzyskania odpowiedniego dla nas smaku. Następnie margarynę i mąkę podsmażamy na patelni na rumiano i dodajemy do zupy. Jeszcze chwilę gotujemy dodając posiekaną pietruszkę i koperek. Gotowe.