Wykonanie
Serniki, serniki, serniki ... bo kto ich nie lubi tak jak ja! Muszę Wam napisać, że teraz
siedzę i składam recepturę podczas gdy w kiciusiu ubijają się
jaja na kolejny niezły sernik! tak, tak .. nie oszukuję.. tym razem
śliwka w
rumie tak jak obiecałam na fan
page :-) Sernik, o którym piszę dzisiaj to kolejne niebo w gębie i wcale nie walczę z tym by to napisać, bo przecież nie chodzi o to, że serniki najlepsze robię tylko ja .. absolutnie nie, bo serniki mają niestety do siebie to, że w większości przypadków się nimi zachwycam!Nie mniej jednak ostatni wypad, spontaniczny zresztą, sernikowy zupełnie nie przypadł mi do gustu ... uwielbiam tak samo serniki na zimno jak i pieczone, każdy z nich ma inną konsystencję ale gdy już
mowa o pieczonym, muszę czuć w ustach jego kremową ale stabilną strukturę a w odwiedzonej kawiarence tego bardzo mi brakowało , poza tym spód był tak intensywnie
czekoladowy, że sernik o rzekomym smaku
imbirowym w ogóle nie był
imbirowy, ja bynajmniej
imbiru nie czułam :-) i dlatego moi
drodzy musiałam upiec sernik
czekoladowy z Baileys jak i dzisiejszy
śliwka w
rumie i nie
mogę doczekać się jutra kiedy go spróbuję ... aby mały kawałeczek!
przepis własnySkładniki: na masę
serową (na blaszkę 20cm)3 całe
jajka400g
twarogu półtłustego zmielonego trzykrotnie70g
cukru trzcinowego2 łyżki ciemnego
kakao100g stopionej
czekolady 56% ( użyłam Barimy )150g
likieru Baileys150g kajmaku150g
czekolady 56% do oblania wierzchu70g
śmietanki kremówki 36%garść uprażonych
orzechów laskowychSkładniki: na spód60g
masła60g
cukru trzcinowego150g
mąki1/2 łyżeczki
proszku do pieczenia1 łyżka
kakaojajkoSkładniki na spód wyrobić rękoma na gładkie ciasto. Rozwałkować i wylepić nim blaszkę o rancie 20 cm.Blaszkę włożyć do piekarnika nagrzanego do 180' i piec 10minut obserwując czy spód się nie przypala, wszystko zależy od Waszego piekarnika!W tym czasie
jajka przełożyć do misy miksera, dodać
cukier i ubijać aż masa podwoi objętość. Ja podgrzewam metalową miskę KA palnikiem by przyśpieszyć ubijanie jaj, dlatego też nie muszę wyjmować ich wcześniej z lodówki by je ogrzewać.
Ser zmielić trzykrotnie w maszynce, przełożyć do miski, dodać
kakao i stopioną letnią
czekoladę oraz Baileys, następnie w partiach dodawać ubite
jaja i delikatnie mieszać. Masę wykładamy na podpieczony spód i pieczemy godzinę w temperaturze 130', dzięki temu
jaja nie urosną podczas pieczenia a sernik przy chłodzeniu nie popęka. Upieczony sernik odstawiamy na noc do ostygnięcia. Następnego dnia wyjmujemy sernik z rantu, przekładamy na paterę lub talerz. Topimy
czekoladę, podgrzewamy
śmietankę zalewając stopioną
czekoladę i mieszamy do gładkiej konsystencji. Wylewamy
czekoladę na wierzch sernika, łyżką wykładamy kajmak i rozprowadzamy nierówno po wierzchu . Obsypujemy drobnymi orzeszkami laskowymi i na chwilę wkładamy sernik do lodówki by
czekolada lekko zastygła. Co nam pozostało? tylko zrobić dobrą
kawę i zjeść sernik :-) Smacznego!