Placek ucierany z truskawkami i rozowa beza

Wykonanie

Oto pierwsze truskawki z mojego ogrodka. Na poczatek bardzo prosty, ale bardzo pyszyn placek ucierany. Beza mi niestety opadla, ale i tak wszystkim smakowal. Mozna tez beze pozostawic biala, lub z bezy zrezygnowac. Ostatnio w mojej kuchni, a w zasadzie cukierni kroluja ciasta ucierane. I bardzo dobrze :)
Na forme o srednicy 26 cm:
800 g truskawek (mozna tez wziac rabarbar)
275 g cukru
125 masla lub margaryny do pieczenia
1 opakowanie cukru waniliowego
1/2 cytryny
2 szczypty soli
4 jajka
100 g maki ziemniaczanej
100 g maki pszennej
2 plaskie lyzeczki proszku do pieczenia
2-3 lyzki mleka
Truskawki oczscic, umyc, ewentualnie pokroic na czastki (rabarbar pokroic, zasypac 1 lyzka cukru). 125 g curku, cukier waniliowy, szczypte soli, skorke otarta z polowy cytryny i maslo utrzec na puszysta mase. Dodawac jajka i trzy zoltka ciagle ucierajac. Stopniowo dodawac obie maki wymieszane z proszkiem do pieczenia orza mleko. 2/3 ciasta wylozyc do natluszczonej foremki. Nastepnie wylozyc owoce i pozostale ciasto. Wstawic do nagrzamego piekarnika (200°C- z termoobiegiem- 175°C). Piec ok. 25-30 minut. Z 3 bialek ubic piane dodajac stopniowo pozostaly cukier i sok z polowy cytryny. Mozna doidac barwnik spozywczy. (Wzielam czerwony). Pinae wylozyc na podpieczone ciasto. Temperature pieczenia zmniejszyc do 175°C (z termoobiegiem- 150°C) i piec jeszcze 25-30 minut.
Przepis z: "Laura.Backen" nr 02/2013
Przepis uczestniczy w dwoch wyzwanaich na moim robotkowym blogu i jesli macie ochote mozecie tam na mnie zaglosowac ;) Polecam sie ;)