Wykonanie

Dzieci poszły dziś do szkoły po prawie 3-tygodniowym odpoczynku świątecznym. Po kilku katastrofach (i z
ciastem i z
galaretką ;-), po obiedzie na stół wyjechało ich ulubione ciasto. So yummy! Jakie to były katastrofy? Ponieważ ostatnio okrutna ciapa ze mnie, przy wykładaniu ciasta z foremki na paterę, wymsknęło mi się ono (jest w ogóle takie słowo?) z rąk. Rozpaczliwie próbując je ratować złapałam je w taki sposób, że je rozerwałam na pół.. Upiekłam więc drugie, tym razem Mąż wyciągał, ja w milczeniu obserwowałam ;-). No i
galaretka, która oczywiście ścięła się zanim do niej zajrzałam do lodówki. Na przyszłość, gdybyście się również zagadali przez telefon, taka
galaretkę da się uratować. Podgrzewacie ją powoli w naczyniu umieszczonym w kąpieli
wodnej (nigdy bezpośrednio na palniku). Często muszę korzystać z tego sposobu, niestety...Ale wracając do ciasta - mocno
czekoladowe ciasto, które piekę, a następnie dekoruję
galaretką z
owocami, jak lubią moje dzieci. Nie jest to ciasto typu brownies, nie jest gliniaste i zakalcowate. Dzieci je kochają. Piecze się pięknie, zawsze z lekką górką (wyrównuję ją nożem, a jak mi się nie chce - odwracam ciasto
spodem do góry ;-). Polecam!Składniki:pół szklanki
mleka50 g
gorzkiej czekolady 70%1 szklanka
mąki pszennejpół szklanki
kakaopół łyżeczki
proszku do pieczeniapół łyżeczki
sody oczyszczonej1
jajko2/3 szklanki drobnego
cukru do wypieków (do max 3/4 szklanki)70 ml
oleju słonecznikowego (około 1/4 szklanki)pół szklanki kwaśnej
śmietany 12% lub 18%1 łyżeczka ekstraktu z
waniliiMleko podgrzać. Do gorącego dodać połamaną
czekoladę, wymieszać, do rozpuszczenia
czekolady. Ostudzić.
Mąkę pszenną,
kakao,
proszek do pieczenia i
sodę oczyszczoną przesiać, odłożyć.
Jajko (w całości) z
cukrem utrzeć na jasny krem (mikserem z końcówką do ubijania
białek). Wlać
olej,
śmietanę, ekstrakt i zmiksować. Dodać wystudzone
mleko i zmiksować.Do zmiksowanej masy dodać przesiane składniki, krótko wymieszać szpatułką, tylko do połączenia się składników.Formę tortownicę o średnicy 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia (same dno). Przelać do niej ciasto, wyrównać. Piec w temperaturze 160ºC przez około 25 - 35 minut, do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, wystudzić. Ciasto urośnie z lekką górką - można ją delikatnie ściąć nożem, by wyrównać ciasto lub jeszcze ciepłe ciasto odwrócić
spodem do góry i ułożyć na paterze, wystudzić. Wokół ciasta zapiąć z powrotem obręcz tortownicy.Ponadto:350 - 400 g
owoców lata, np.
maliny,
jeżyny,
porzeczka czarna lub czerwona,
wiśnie (mogą być mrożone, wtedy
galaretka szybciej stężeje)2
galaretki wiśniowe (każda na 500 ml
wody)
Galaretki rozpuścić w 750 ml wrzącej
wody (czyli używamy o 1/4 mniej
wody niż zaleca opakowanie). Wystudzić, schłodzić do momentu gdy
galaretka stężeje na tyle, że będzie ją można wyłożyć na
owoce (uwaga: zbyt rzadka
galaretka wsiąknie w ciasto).Na ciasto zapięte w obręcz wyłożyć równo
owoce, zalać tężejącą
galaretką. Schłodzić w lodówce, do całkowitego stężenia
galaretki.Ostrożnie uwolnić ciasto z obręczy i podawać.Smacznego :-).

