Wykonanie
Fajnie móc czasami wyjść do pracy ;) Siedzenie w domu z dzieckiem to oczywiście, poza wszelkimi wątpliwościami, praca na kilku etatach i sformułowanie "siedzenie" jest dość nietrafione... Wracając do myśli przewodniej: każda mama potrzebuje czasami wyjść z domu. Fajnie, gdy można połączyć pracę z opieką nad dzieckiem - ja mam to szczęście. I gdy nastaje ten moment, gdy idę na zajęcia lub
jadę robić zdjęcia, zrzucam dres i znoszoną bluzę, wyciągam z szafy ulubione sukienki, maluję oko ... Mama-czupiradło zamienia się w mamę-elegantkę ;) Ale
czemu ma służyć ten przydługi wstęp? A no temu, że kilka dni temu, po powrocie z pracy, przywiał mnie taki oto widok: zadowolone dziecko i gotujący
curry z
kurczakiem Mąż :)Składniki:2
piersi z kurczakakawałek świeżego
imbiruząbek
czosnkupół czerwonej i pół
zielonej papryki1
marchewka1
cebula1/3 białej rzodkwipuszka
mleczka kokosowego2 łyżeczki żółtej pasty
curry2 łyżki
sosu sojowegoczarny i biały
sezam2
torebki ryżu2 łyżeczki
cukru trzcinowegocurryszczypta
chillisólpieprzCebulę kroimy w kostkę. Resztę warzyw kroimy w paski.
Imbir i
czosnek obieramy i wyciskamy wyciskarką do
czosnku.
Kurczaka myjemy. Kroimy w kostkę. Solimy,
pieprzymy i dodajemy odrobinę
curry i
chilli.
Mleczko kokosowe podgrzewamy w rondelku z pastą
curry.Na dużej patelni rozgrzewamy
oliwę. Wrzucamy
kurczaka i wyciśnięty
imbir oraz
cebulę. Smażymy. Polewamy
sosem sojowym. Dodajemy resztę warzyw. Po ok. 10 minutach dodajemy
mleczko kokosowe z pastą
curry i
cukier trzcinowy. Całość dusimy na malutkim ogniu przez ok. 30 min. a w tym czasie gotujemy
ryż.Gotowe danie posypujemy czarnym i
białym sezamem.Można też zostawić kilka pasków surowej
papryki i dodać je na sam koniec.A teraz improwizuję z muffinami jagodowymi - próbuję przemycić trochę witamin mojemu niejadkowi. Jak wyjdą, podzielę się przepisem :)Dobrego dnia! :)