Wykonanie
Można je sobie wyobrazić z innym
ciastem, ale to, cienkie
drożdżowe ma niesamowity urok. Najpierw wydaje się, że nadzienia jest za dużo, a po paru minutach z pieca wyjeżdżają puchate, wyraźnie nadziane poduszeczki; mają piękny kształt i idealne proporcje. Z przyjemnością wpadam w rytm ich taśmowej, nieskomplikowanej produkcji.Na Wigilię paszteciki można przygotować z farszem z
grzybów,
kapusty i podać z czerwonym barszczem .Inspirację znalazłam kilka lat temu tutaj .

Składniki (na 50-60 sztuk):40g
drożdży½ łyżeczki
cukru100ml (nieco mniej niż ½ szklanki)
wody3 szklanki
mąkiduża szczypta
soli100g
jogurtu naturalnego3
jajka5 łyżek stopionego, ostudzonego
smalcu400-500g nadzienia (w tym przypadku ugotowane w wywarze
mięso wieprzowe,odrobina warzyw z
wywaru, posiekana podsmażona
cebula,
jajko,
przyprawy)
Drożdże rozetrzeć z
cukrem. Gdy się rozpłyną, dodać 1-2 łyżki
mąki, wymieszać, dodać nieco
wody do uzyskania konsystencji
śmietany. Odstawić.
Mąkę przesiać do miski miksera, wymieszać z
solą.Gdy zaczyn wyraźnie ruszy, wlać go do
mąki. Dodać resztę
wody,
jogurt,
jajka i wyrobić jednolite, gładkie ciasto.Nadal wyrabiając dodać powoli stopiony
smalec, wyrabiać do połączenia składników;
potem jeszcze kilka minut, do chwili, kiedy ciasto zacznie odchodzić od ścian miski i od rąk. Powinno być niezbyt zwarte, luźne, ale nie lepkie.Misę z
ciastem przykryć folią spożywczą lub czystą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce bez przeciągów na ok. 1-1½ godziny – aż ciasto urośnie dwukrotnie.Nadzienie powinno być gotowe i w temperaturze pokojowej, gdy ciasto urośnie i zaczniemy je rozwałkowywać.Ciasto wyjąć na oprószony
mąką blat. Podzielić na dwie części, jedną ułożyć znów w misce, przykryć.Drugą - chwilę wyrobić, nadać z grubsza rękoma kształt kwadratu. Podsypać blat
mąką, a placek rozwałkować na cienki, 2-3 milimetrowy prostokąt o szerokości ok. 40 i wysokości ok. 25 centymetrów. Przeciąć go wzdłuż, poziomym cięciem, w połowie wysokości: powstaną dwa płaty o szerokości 40 i wysokości 12-13 centymetrów.2 centymetry poniżej górnej krawędzi jednego z płatów ułożyć nadzienie: powinno być uformowane w zwarty wałek o średnicy 1½-2 centymetrów, biegnący wzdłuż dłuższej krawędzi ciasta.

Górną część ciasta założyć równo na nadzienie. Delikatnie zrolować całość ku dołowi; na samym końcu powinna powstać niewielka zakładka: 1 ½ -centymetrowy pasek ciasta. Posmarować go
wodą – za pomocą pędzelka lub palca, i dokończyć zwijanie.

Znów nieco podsypać blat
mąką, i przeturlać rulon tak, aby zakładka znalazła się na dole. Pociąć rulon skośnie na kilkanaście pierożków. Odsuwać je w oprószone
mąką miejsce na blacie, lub układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.

Powtórzyć czynności formowania pasztecików z pozostałym prostokątem i drugą częścią ciasta.Paszteciki ułożyć na blachach, delikatnie przykryć, odstawić na 10-15 minut.Piec nagrzać do 200 stopni.Paszteciki smarować
mlekiem, posypywać ziarnami
kminku,
sezamu lub
czarnuszki, wstawiać do nagrzanego piekarnika.

Piec przez kilkanaście minut, do odpowiadającego nam stopnia zrumienienia.Są wspaniałe najświeższe, jeszcze ciepłe, ale wdzięcznie się też mrożą: trzeba je zamrozić, gdy tylko ostygną. Rozmrażać delikatnie w piekarniku.Wersja do druku