ßßß Cookit - przepis na Zupa ze śliwek, z piernikiem

Zupa ze śliwek, z piernikiem

nazwa

Wykonanie

Z pierwszymi spadającymi liśćmi sięgam do smaków rozgrzewających od środka - jednogarnkowych dań mięsnych, sycących potraw z kaszą, pikantnego curry z okrągłym ryżem i zup. Kocham zupy - a Wy? Troszkę się o nich zapomina, wypierają je modne sałatki, przekąski, czy burgery, a dobra zupa jest wspaniałym posiłkiem. Czy wiecie jaka potrawa królowała na tegorocznym Festiwalu Smaku w Grucznie? zupa se śliwek! ale nie myślcie sobie, że ot kompocik owocowy, to zupa z charakterem, z czerwonym winem i goździkami, a ja po tegorocznej sesji suszenia węgierek przygotowałam moja własną wersję zupy ze śliwek.
A muzycznie jak rozgrzewacie się tej jesieni? Ja układam kolejną playlistę na nadchodzące dni - te przykominkowe, pledowe, ciepłoskarpetne, grzańcowinne . Z pewnością będzie grana płyta, którą przywiozła mi pewna przemiła Natalia, czytelniczka bloga, która wyszperała w jednym z moich wpisów, iż nie mogę nigdzie kupić "Every Kingdom' Bena Howarda . I oto płyta przyjechała do mnie prosto z Londynu, a z niej cieplutka, nastrojowa cudna "Promise", posłuchajcie...
W tym roku mniej, znacznie mniej śliwek jest, szybko się kończą, ceny dwa razy wyższe niż w ubiegłym roku, ale ja suszę, suszę śliwki niezmiennie, nim znikną całkiem. Do pogryzania z orzechami w mieszance bakaliowej, do tarty z czekoladą, na własne "czekoladki" z karmelem i czekoladą, albo do mojej wersji zupy śliwkowej.
Suszenie śliwek jest wspaniałe - mało pracy, trochę czasu w piecu i taki wyśmienity efekt, absolutnie niedostępny w sprzedaży. Żadne, mówię Wam, żadne śliwki ze sklepu tak nie smakują. A jeśli zamarynujecie je w czarnej, mocnej herbacie i czerwonym occie winnym z korzeniami, powstaną rewelacyjne śliwki londyńskie - genialne do sałatek, mięs, wędlin albo do ... trufli czekoladowych, które swego czasu wygrały w pewnym konkursie :)
Przez cały wrzesień pachnie u mnie w domu suszonymi śliwkami. Nawet nie spostrzegłam się kiedy zniknęła pierwsza trzykilogramowa partia. Dzieciaki zabierały do szkoły, na podwieczorek, do zagryzania. Co trzy dni zamawiam kolejne 3-4 kg u mojego pana Krzysztofa i znów suszę. Jeszcze ciepłe są boskie!
Węgierki pan Krzysztof ma w tym roku bardzo słodkie, w sam raz na niezwykłą zupę, którą polecam Wam nie tylko na jesień, ale i na .. Wigilię. Oryginalny przepis na "zupę śliwkowa po toruńsku" ponoć pochodzi z najstarszej toruńskiej książki kucharskiej, a takie perełki wyszukuje Jarosław Dumanowski, dr habilitowany nauk historycznych, a dla mnie najbardziej znany polski historyk "kulinarny".
Ja prezentuję własną wersję zupy śliwkowej - jest gęsta, kremowa, gładka, z ostrą nutką korzennych przypraw, gotowana na czerwonym wytrawnym winie z dodatkiem miodu. Ona jest kremowa 'inaczej", bo bez grama masła, czy śmietany, bez ziemniaków, czy skrobiowych dodatków, aksamitne śliwki, korzenie i wino, achhh.... Naturalną słodkość i kwasowość śliwek doskonale zaostrza dodatek francuskiej mieszanki czterech przypraw - quatre épices - w skład której wchodzi cynamon, goździki, pieprz i gałka muszkatołowa. W zupie łączę zarówno śliwki świeże, jak i suszone. Na tegoroczną Wigilię przygotuję ją ze śliwek mrożonych i suszonych, a Wy już dziś ususzcie chociaż 3 kg śliwek na zimę, a wcześniej ugotujcie zupę. Naprawdę warto.
300g wytrawnego czerwonego wina - użyłam bordeaux
ok 100-150g wody
100 ml miodu
1 laska cynamonu
2 kg słodkich, dojrzałych węgierek
200g suszonych węgierek
1 łyżeczka quatre épices
kawałek piernika staropolskiego bez nadzienia (lub paczka pierniczków "katarzynek" bez czekolady)
Przygotuj grzanki piernikowe - pokrój piernik (lub katarzynki) w kostkę i wrzuć na patelnię z łyżeczką masła. Podsmażaj przez kilka minut, aż grzanki będą chrupiące i złociste.
Wlej do garnka wino, dodaj miód, laskę cynamonu i świeże śliwki bez pestek. Dodaj wodę, ale tylko taką ilość, by zakryć śliwki, jak najmniej. Zagotuj i całość gotuj ok 10 minut. Dodaj quatre épices, suszone śliwki i raz jeszcze doprowadź do wrzenia. Wyjmij laskę cynamonu, a zupę dokładnie zmiksuj (blenderem, thermomixem, "żyrafą"). Jeszcze gorącą zupę przetrzyj przez sito, dzieki czemu będzie wyjątkowo gładka. Podawaj mocno ciepłą z piernikowymi grzankami. Jest wspaniała!
Źródło:http://www.chillibite.pl/2012/09/jesienna-zupa-ze-sliwek-z-piernikiem.html