Cudownie czekoladowy spód, delikatny brzoskwiniowy mus i galaretka z kawałkami brzoskwiń. Fenomenalne połączenie! Ciasto pieczone jest bez dodatku mąki i proszku do pieczenia (jest bezglutenowe). Wilgotne, troszkę przypominające brownie. Jestem baardzo dumna z tego przepisu i bardzo, ale to baaaardzo Wam polecam. :)Składniki na spód czekoladowy:50g gorzkiej czekolady50g masła15g kakao30ml gorącej wody75g brązowego cukru35g zmielonych płatków migdałów2 jajkaszczypta soliCzekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej z masłem. Kakao wymieszać z wrzątkiem i dodać do czekolady. Następnie dodać żółtka, cukier i orzechy. Dokładnie zmiksować. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywno. Delikatnie wmieszać do ciasta.Tortownicę (20cm) wyłożyć papierem do pieczenia. Wlać ciasto i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec ok. 35 minut w temp. 180 stopni. Upieczone wystudzić na kratce.Składniki na piankę brzoskwiniową:330g brzoskwiń z puszki385g serkabrzoskwiniowego180g jogurtu1 płaska łyżka cukru pudru1 kopiata łyżka żelatyny2 łyżki zimnej wodyponadto:4 połówki brzoskwiń z puszki do dekoracji1 galaretka brzoskwiniowaGalaretkę rozpuścić w 400ml gorącej wody.Żelatynę namoczyć w dwóch łyżkach zimnej wody i odstawić na 10 minut do napęcznienia. Brzoskwinie zmiksować blenderem na gładki mus, dodać jogurt, ser, cukier i zmiksować całość raz jeszcze dokładnie. Żelatynę podgrzać delikatnie w kąpieli wodnej i gdy stanie się płynna dodać do masy serowej. Całość zmiksować dokładnie.Na czekoladowy spód założyć obręcz i dokładnie spiąć. Na ciasto wylać lekko tężejącą masę serową i odstawić do lodówki do całkowitego zastygnięcia. W tym czasie pokroić pozostałe połówki brzoskwiń w kosteczkę. Wyłożyć je na wierzch ciasta, a całość zalać tężejącą galaretką. Odstawić do lodówki na całą noc. Smacznego :)