Wykonanie
Karczek pieczony to jedno z moich ulubionych mięsiw. Fakt, jest trochę bardziej tłuste niż na przykład
schab, ale jak dla mnie zdecydowanie lepsze. Poddany wielogodzinnemu leżakowaniu w marynacie, karczek przechodzi aromatem przypraw, a po upieczeniu nie tylko wspaniale pachnie, ale również fantastycznie smakuje. Tak upieczoną
karkówkę można podawać jako
sztukę mięsa lub na zimno do kanapek. Ponieważ mój kawałek
karkówki był dość tłusty świetnie nadawał się do obiadu. Podałam go z sosem przygotowanym na bazie płynów pozostałych po upieczeniu. Pycha!
Karczek pieczony700 g karczku wieprzowego (lub większy kawałek)marynata:1/4 szklanki
oleju rzepakowego3 grube ząbki
czosnku1 1/2 łyżeczki
soli1 łyżeczka
papryki5 ziaren
czarnego pieprzu5
owoców jałowca2 łyżeczki
kminu rzymskiego1 łyżeczka ziaren
kolendry2
liście laurowe2
ziela angielskieMięso myjemy i osuszamy na ręczniku papierowym. Przekładamy do żaroodpornego naczynia. W moździerzu ucieramy
przyprawy:
sól,
pieprz,
majeranek,
kolendrę, kumin,
jałowieć,
ziele angielskie i
liść laurowy. Dodajemy przeciśnięty przez praskę
czosnek i ucieramy. Stopniowo dodajemy
olej cały czas ucierając. Przygotowaną marynatę wylewamy na
mięso i dokładni je nacieramy. Odstawiamy do lodówki najlepiej na cała noc. W międzyczasie przekładamy
mięso 2-3
razy. Godzinę przed pieczeniem wyjmujemy
mięso z lodówki. Piekarnik nagrzewamy do 180 st C i pieczemy w nim pieczeń około 1 godziny, do momentu, gdy
mięso będzie miękkie.Przepis lekko przeze mnie zmieniony pochodzi z bloga Kuchnia szeroko otwarta