Wykonanie
No i mamy jesień. Pogoda taka w kratkę, deszcz, słońce - jak to jesienią. Zaczynają już opadać liście i jak się wyjdzie na zewnątrz to po lecie nie ma już śladu. Ale i tak długo mieliśmy piękną pogodę i mam nadzieję, że jeszcze
wróci. Weekend u nas był bardzo deszczowy, więc spędziliśmy go w domu, ja buszowałam jeszcze w kuchni i robiłam
przetwory. Zrobiłam
sos śliwkowy, mówię wam kochani jaki on jest pyszny. Ten przepis jest u nas już od dawna, ale
powiem szczerze, że o nim zapomniałam i jakieś cztery lata w ogóle go nie robiłam. Musicie koniecznie spróbować. Do czego wykorzystuję ten sos - do
mięs,
wędlin,
kiełbas, uwielbiam kanapki z
serem żółtym i tym sosem, super pasuje do pieczonych warzyw. Ogólnie do wszystkiego.Pozdrawiam was cieplutko i mam nadzieję, że sos będzie wam smakował. Miłego poniedziałku.Składniki:- 1 kg
śliwek- 600 g
jabłek- 300 g
cebuli- 80 ml
octu- 350 g
cukru- 1 łyżka
soli- 1 łyżeczka
cynamonu- 1/3 łyżeczki
pieprzu- 1/3 łyżeczki
imbiru- 1/3 łyżeczki
curry- 1/3 łyżeczka
papryki ostrej lub
pieprzu cayenne-
anyż i łyżeczka
goździkówDo garnka lub głębokiej patelni wkładamy pokrojone
jabłka (bez skórek i gniazda nasiennego) oraz
śliwki (wypestkowane). Dodajemy pokrojoną
cebulę i zagotowujemy.Zmniejszamy gaz i gotujemy 30 minut.Dodajemy następnie
cukier,
ocet i
przyprawy,
goździki i
anyż wkładamy do gazy (abyśmy bez problemu
potem je wyrzucili, jak nie macie gazy to musicie
potem je wyłowić). Gotujemy godzinę i wszystko razem blendujemy (gazę z
goździkami i
anyżem wyrzucamy).Sos gotujemy jeszcze 30 minut na małym ogniu, aby zgęstniał. Przekładamy gorący do wyparzonych słoiczków i zakręcamy.