Wykonanie
Pomidory to jest to, czego M. nie tyka! No chyba, że jest to
sos do spaghetti :) Ja
pomidory uwielbiam. Nawet same, z odrobiną
soli....smak dzieciństwa i wakacji u dziadków - kromka
chleba z
masłem i
pomidorem oprószonym
solą - najlepsze jedzenie! Obecnie znajdują się w wielu daniach z mojego menu. Sosy, zupy, sałatki, desery (
lody pomidorowe?- przepis bardzo mnie zaintrygował, więc jeśli się sprawdzi to się podzielę).
Pomidorową robiłam nie raz i nie dwa, ale z pieczonych
pomidorów to mój debiut. I wiem, że przed chwilą było gazpacho z
pomidorów, wiem, ale ten przepis musiałam wrzucić. Już, natychmiast! To było silniejsze ode mnie. Poza tym
pomidory są zdrowe, więc nigdy ich dość!;) Gazpacho było w wersji na surowo, a tutaj dominują smaki lekko dymne, wędzone, dzięki pieczeniu i nucie ostu balsamicznego. Do tego
czosnek (
młody, bardzo intensywny w smaku) wysokiej jakości
oliwa, trochę
chilli, świeża
bazylia i otrzymujemy coś, po czym tradycyjna pomidorowa nie ma szans. Przynajmniej dla mnie:) A pro po
chilli, dodałam naprawdę niewiele - przynajmniej tak mi się wydawało - a zupa i tak zyskała niezłego
kopa. Jak postała do wieczora, kiedy przyszli goście, była już niesamowicie ostra i nawet
jogurt niewiele dał, więc jeśli dodajecie to radzę ostrożnie;) Zawsze można dodać, ująć już nie. Ja
chilli lubię więc mi smakowała, ale lepiej uważać, żeby goście nie zionęli
potem ogniem. Jedzenie ma być przyjemnością, a nie przeprawą przez poligon ;)))
Składniki:przepis na 4 małe porcje1,5 kg
pomidorów (niektóre mogą być z szypułkami)3 małe
czerwone cebule3-4 ząbki
czosnku3 łyżki
octu balsamicznegochilli, wedle uznaniagarść świeżych liści
bazyliisólpieprzoliwa z oliwekDo podania:grzanki
jogurt naturalnyPrzygotowanie:Nastawcie piekarnik na 200 stopni.
Pomidory pokrójcie na mniejsze części i jeśli mają szypułki to koniecznie je zostawcie. Może trudno w to uwierzyć, ale nadają
pomidorom jeszcze bardziej "
pomidorowy" smak. Ułóżcie je na blasze, dodajcie wyciśnięte, bądź bardzo drobno posiekane ząbki
czosnku,
chilli w kawałku, posypcie
solą i
czarnym pieprzem,
skropcie dość hojnie
oliwą i wszystko delikatnie wymieszajcie. Wstawcie do piekarnika na 20-25 minut.
Cebulę pokrójcie na spore kawałki i smażcie na małym ogniu, aż lekko zmięknie. Dodajcie do niej
ocet balsamiczny i zostawcie aby się zredukował i zgęstniał. Dodajcie do
cebuli upieczone
pomidory wraz z szypułkami i przesmażcie całość przez chwilę. Przełóżcie do blendera, dodajcie
bazylię i całość dokładnie zmiksujcie.
Aby pozbyć się skórek i włókien z szypułek, przetrzyjcie zupę przez drobne sito. Doprawcie do smaku. Jeśli
pomidory były bardziej kwaśne niż słodkie, możecie dodać trochę
cukru dla zrównoważenia smaku (cenna uwaga pewnej degustatorki:))