Wykonanie

Pierogi to nasza największa miłość! Z każdym farszem smakują rewelacyjnie ale... nie w każdym wykonaniu! Mamy nasze osobiste preferencje, jeśli chodzi o temat pierogowy! Po pierwsze ciasto - musi być delikatne, cieniutkie jak pergamin, rozpływające się w ustach. Po drugie farsz - niezależnie od tego, czy jest to jego tradycyjna odmiana, czy chodzi o wersję
mięsną,
szpinakową, kapuścianą,
grzybową itd - musi być bardzo dobrze doprawiony!Pierogi wywołują u nas tak wielką pokusę, że próbujemy ich zawsze, gdy tylko mamy okazję. Nigdy jednak, (i możemy to powiedzieć z całą pewnością, bez fałszywej skromności) nie udało nam się odnaleźć takich, które choć w małym stopniu dorównają naszym pierogom, ale nie poddajemy się i szukamy! Jakie są więc nasze PIEROGI RUSKIE ? - Ciasto tak cieniutkie, że przez jego powłoki przebija się farsz. Nadzienie: bardzo dużo
sera, jeszcze więcej
cebuli i ogromne ilości
pieprzu ziołowego! Tak więc
Panie i Panowie, przepis na pierogi ruskie - na idealny pikantny farsz, na delikatne ciasto zwykłe i na perfekcyjne ciasto bezglutenowe:

FARSZ:-
ziemniaki około 3kg,-
cebula około 1,5kg (czerwona, biała)-
ser minimum 1kg,-
przyprawy:
pieprz ziołowy - obowiązkowo,
pieprz czarny,
pieprz biały,
vegeta domowa,- olej/masło do smażenia
cebuli (może być też
olej kokosowy)Wykonanie:Gotujemy
ziemniaki (najlepiej sypkie), dokładnie dusimy. W
między czasie
cebulę kroimy w kosteczkę i podsmażamy na
oleju i
maśle, gdy już się poddusi i odparuje dorzucamy do niej
przyprawy (na bogato! Ma wyjść aż "za słona i za ostra"). Do
ziemniaków dodajemy wystudzoną
cebulę (dodajemy łyżkami, aby nie wlać tłuszczu z
cebuli - dodajemy go jedynie, jeśli mamy za bardzo zbity farsz). Dokładnie mieszamy. Następnie dusimy z
serem. Farsz ma wyjść bardzo pikantny!

CIASTO:SKŁADNIKI NA CIASTO BEZGLUTENOWE:- pół kg
mąki (przede wszystkim
mąki chlebowej, my używamy
Schar mix b),-
mleko - szklanka,-
woda - szklanka,-
sól,-
olej,SKŁADNIKI NA CIASTO ZWYKŁE:- dokładnie to samo co w przypadku ciasta b/glutenowego, z tym, że używamy
mąki pszennej tortowej (najlepsza z Roztocza)WYKONANIE CIASTA BEZGLUTENOWEGO:Zabierając się za ciasto bezglutenowe, mieszamy
wodę z
mlekiem - pół na pół. Ilość płynu regulujemy - niekoniecznie pójdzie nam całość, a może nam zabraknąć, wszystko zależy od
mąki. Do mieszanki dolewamy dodajemy
olej (łyżka, dwie) i rozrabiamy ciasto.Przy rozrabianiu bezglutenowego bardzo ważne jest aby płyn był bardzo gorący.W
mące robimy dołek nożem. Wlewamy płyny, energicznie kręcąc kółeczka i obserwujemy ile
wody nam trzeba. Robimy na wyczucie! :) Składniki dokładnie mieszamy i zaczynamy rozrabiać ciasto. My często kroimy na kawałki, zgniatamy znów razem, nadal kroimy itd.Ma być błyszczące i aksamitne w dotyku. Lepiej zrobić nieco wolniejsze, niż za gęste, bo
mąka bezglutenowa bardzo pęcznieje. Zagniecione ciasto formujemy w kule. Talerz podsypujemy
mąką, kładziemy ciasto, przykrywamy miską szczelnie, pamiętając, że gdy będzie traciło ciepło, będzie oddawało wilgoć - ciasto bezglutenowe bardzo szybko wysycha! Tak przygotowane ciasto odstawiamy na godzinę. Po tym czasie znów je zagniatamy, urywamy potrzebną porcję, resztę znów przykrywamy. Stolnicę posypujemy
mąką bezglutenową, spłaszczamy ciasto, które również posypujemy od góry
mąką i wałkujemy na bardzo cieniutkie! Powinno być sprężyste. Kółka wycinamy szklanką.WYKONANIE CIASTA ZWYKŁEGO:wykonujemy identycznie jak ciasto bezglutenowe, z tym, że płyny nie muszą być bardzo gorące - mogą być letnie.

Wykonanie bezglutenowych pierogów (szczególnie z tak cienkiego ciasta o jakim mówimy) to wyższa szkoła jazdy. Trzeba dojść do perfekcji - przeklinanie, rzucanie talerzami i inne formy wyładowania są dozwolone, byleby się nie poddawać, bo efekt zachwyci!Co prawda trzeba bardzo uważać podczas gotowania i delikatnie je wyciągać, bo się z łatwością rozwalają gdy są tyle co wyjęte z
wody, ale po chwili łapią odpowiednią - nazwijmy to - konsystencję.Faktura ciasta odrobinę różni się od ciasta 'zwykłego' - mogą pojawiać się malutkie grudki, ale... uwierzcie nam, że smak i tak się obroni! :)W ekstremalnych warunkach robiłyśmy te bezglutenowe pierogi... butelką po
winie. Za farsz robiły wtedy m. in
owoce, więc zlepianie ich było jeszcze trudniejsze niż zwykle ale... WYSZŁY! I skoro do dziś je wspominamy tzn. że wykonane były wg "naszych standardów" (czyt. ciasto cieńsze i bardziej 'prześwitujące' niż skóra anemika) :)/ Bezglutenowcy - uwaga z podgrzewaniem pierogów! Wszystkie chwyty dozwolone, ale pamiętajcie, że to ciasto zachowuje się inaczej. Podgrzewane w piekarniku potrzebują dużo roztopionego
masła, pierogi maczamy w
maśle i układamy na blaszce, przykrywamy folią aluminiową, aby nie zrobiła się skorupa! Podgrzewane w wodzie - delikatnie bo pod nasze pergaminowe ciasto łatwo dostaje się
woda co skutkować może zmiana stanu skupienia naszych pierogów - tak właśnie powstaje 'pierogowa ciapka' ;)



Dodatkowo Przepisy na pierogi:- Pierogi ze
szpinakiem, ciągnącym się
serem i... /ciasto zwykłe i ciasto bezglutenowe/- Pierogi z
suszonymi pomidorami,
serem pleśniowym i... /ciasto zwykłe i ciasto bezglutenowe/- Pierogi z
mięsem (
indyk i
kaczka)

