Wykonanie
Wielkanoc za kilka dni więc to już najwyższa
pora pomyśleć o pysznościach na wielkanocny stół.Już dawno miałam ochotę zrobić taką babkę gotowaną. Niestety, nie miałam specjalnej, zamykanej foremki. Udało mi się ją kupić niedawno, przypadkiem, i to w osiedlowym sklepie z artykułami gospodarstwa domowego. Wam radzę poszukać takiej formy w sklepach internetowych - są dostępne chyba w
trzech różnych rozmiarach. Moja jest mała, ma pojemność 1,5l, ale wcale nie chcę większej bo przecież nie piekę dla
pułku wojska.Ponieważ tę babkę piecze się w formie szczelnie zamykanej od góry więc proporcje składników muszą być dobrze dobrane aby ciasto nie wykipiało. Myślałam, że
będę musiała nieźle kombinować, ale na szczęście podczas zakupu okazało się, że do formy dołączona jest kartka z prostym przepisem i na nim się opierałam.Babka gotowana jest bardzo łatwa w przygotowaniu i nie trzeba do jej zrobienia używać piekarnika. Ciasto gotowane jest wilgotne i zachowuje świeżość przynajmniej przez kilka dni. To naprawdę pyszna babka i na pewno
będę ją robić częściej.

Babeczka kukurydziana, gotowana, z
polewą czekoladowączas przygotowania: 20 minut + czas gotowania i studzeniaskładniki:BABKA - 50 g
masła250 g drobnego
cukru200 g
mąki kukurydzianej (w przepisie oryginalnym ziemniaczanej)60 g
mąki pszennej, tortowej5 średnich
jajek1 łyżeczka pasty waniliowej albo ziarenka z 1
laski wanilii2 łyżeczki
proszku do pieczenia1/5 łyżeczki
solido formy - 1 łyżka
masła3-4 łyżki
bułki tartejPOLEWA - 80 g
masła80 g
cukru4 łyżki
mleka3 lekko kopiaste łyżki
kakao naturalnego1 płaska łyżeczka
żelatyny w proszku





Jak zrobić małą babkę gotowaną?
Jajka, w temp. pokojowej, wybiłam oddzielając
żółtka od
białek. Z
białek ubiłam sztywną pianę dosypując odrobinę
soli. Do drugiej miski włożyłam miękkie
masło, miksowałam aż nieco zbielało i nabrało puszystości. Powoli dosypywałam
cukier i miksowałam dalej. Nie przerywając dodawałam kolejno
żółtka,
wanilię a następnie partiami obie
mąki wymieszane z
proszkiem do pieczenia.Zanim wykorzystałam całą
mąkę ciasto było już bardzo gęste więc dodałam do niego 1/4 ubitej wcześniej piany i dopiero ostatnią część
mąki. Resztę piany wmieszałam w ciasto już przy pomocy łyżki. Delikatnie, ale starannie.Formę do babki gotowanej wysmarowałam, przy pomocy pędzelka, lekko roztopionym
masłem i wysypałam
bułką tartą. Przełożyłam ciasto - sięgało najwyżej do 3/4 wysokości formy. Formę zamknęłam i wstawiłam do dużego garnka, w który następnie nalałam ciepłej
wody z kranu, tyle żeby sięgała do 3/4 wysokości formy. Z wierzchu na formę położyłam woreczek z kamykami - chodzi o to żeby ją obciążyć i żeby podczas gotowania nie chwiała się ani nie przewróciła.Wysoki garnek postawiłam na dużym ogniu, przykryłam pokrywką i doprowadziłam
wodę do wrzenia. Wtedy zmniejszyłam ogień i gotowałam babkę 1,5 godziny. Trzeba kontrolować stan
wody i w razie potrzeby dolać jej. Garnek musi być tak wysoki żeby forma swobodnie się w nim zmieściła i dało się nakryć go pokrywką.Po upływie zaplanowanego czasu formę wyjęłam z kąpieli i pozwoliłam całości przestygnąć. Następnie otworzyłam i wyjęłam babkę na talerz. Kiedy zupełnie ostygła posmarowałam
polewą czekoladową i ozdobiłam cukrowymi drobiazgami.POLEWA -
Żelatynę zalałam połową zimnego
mleka, odstawiłam żeby napęczniała. Do rondelka włożyłam
masło, wlałam resztę
mleka i wsypałam
cukier, postawiłam na małym ogniu.Kiedy mieszanka się zagotowała i
cukier rozpuścił dosypałam
kakao. Mieszałam intensywnie, cały czas podgrzewając, aż polewa była zupełnie gładka. Zestawiłam z ognia, mieszałam chwilę po czym dodałam namoczoną
żelatynę i znowu mieszałam kilka chwil. Odstawiłam do przestudzenia. Kiedy polewa zgęstniała smarowałam nią ciasto.Przepis jest na niedużą babkę gotowaną w formie o poj. 1 , 5 l i wymiarach: śr. górna - 16cm ; śr. dolna - 13,5cm; wysokość - 14cm