Wykonanie
Znacie japońską sproszkowaną
herbatę matcha ? Uważana jest za najzdrowszą
herbatę na świecie. Powstaje z maleńkich listków krzewu herbacianego osłanianych przed słońcem w ostatniej fazie przed zbiorem. To właśnie zacienione stanowisko spowalnia nieco wzrost, zaś liście nabierają pięknego koloru, aromatu i
słodyczy. Po zebraniu usuwa się z listków ogonki i żyłki, a dopiero wówczas przetwarza na ów zielonym magiczny proszek.
Herbatę matcha, dzięki pięknemu kolorowi często wykorzystuje się w kuchni. Piłam prawdziwa matcha tylko raz w życiu, przyrządzoną przed rodowitą Japonkę według tradycyjnej ceremonii. Ma bardzo specyficzny smak i niezwykły kolor. Już sama ceremonia jej parzenia jest czystą
magią. Ale kupić dobrą matcha nie jest łatwo. Zdarzyło mi się kupić nie tanią w końcu puszkę czy torebkę
herbaty do celów kulinarnych, jednak ku mojemu ogromnemu rozczarowaniu okazała się być w burym, przypalonym kolorze zieleni. Pewnie dlatego tak zachwycam się soczyście organiczną zieloną
herbatą matcha od Sirocco, która dostałam w prezencie. Maleńka puszeczka pełna zielonego złota. Wykorzystuję ją do bardzo specjalnych wypieków, takich jak ten właśnie wielkanocny, zielony mazurek .Zielony mazurek to kolejny bardzo prosty przepis, na tradycyjny, wielkanocny wypiek. To też jeden z nielicznych, w których wykorzystuję
białą czekoladę, za którą nie przepadam, jednak właśnie
biała czekolada świetnie barwi się na zielono po dodaniu matcha. Bo wiecie, ja bardzo lubię kolory w kuchni i potrawach, ale... uzyskane naturalnie. Od lat nie barwimy pisanek gotowymi barwnikami do
jajek, zamiast tego barwię kraszanki naturalnie (klik po przepis). Podobnie z ciastami i wypiekami - zupełnie nie kręcą mnie bajgle w kolorach tęczy, słynne ciasto "rainbow", serniki na zimno z kolorowymi
galaretkami, czy dekoracje
tortów z kolorowego lukru plastycznego. Chętnie za to kręcę czerwony
makaron i gotuję kolorowy
kisiel z prawdziwego soku .Kolory na talerzu? Ależ bardzo proszę - są jadalne kwiaty, liście
sałat i
ziół we wszystkich odcieniach zieleni, są warzywa żółte,
pomarańczowe, czerwone i mnóstwo kolorowych
owoców. Nie szukam kolorów sztucznych, za to bardziej bardziejszych, szkoda mi czasu na dobarwianie życia i smaku, niech zwycięży natura, jeśli tylko jej na to pozwolimy.

Takie też są moje mazurki, jeśli słodkie to z umiarem, jeśli z dekoracją, to nie cukierniczą, im prościej i bardziej naturalnie, tym lepiej. Zielony mazurek na zdjęciach powyżej dekorowałam sama, moimi lewymi rękoma, używając tylko siekanych, niesolonych
pistacji z Bronte i łyżki
płatków migdałowych. Za to w Wielką Sobotę mazurki udekorują dzieci, najlepiej.Zielony mazurek z matcha ma kruchy,
migdałowy spód, wypełniam go moim ukochanym, domowym, niskosłodzonym dżemem/konfiturą z
czarnej porzeczki i pokrywam puszystym zielonym ganache z
białej czekolady i
herbaty matcha o fajnej nucie herbaciano-cytrynowej. Kruchy spód, lekko kwaskowy
dżem i słodka zielona
czekolada po prostu idealnie grają
smakami. Tak dobrze, że nawet ktoś kto nie jest specjalnym fanem mazurków, doceni jego smak.
migdałowy spód mazurkaproporcje na 4 małe lub 2 duże mazurki250g
mąki pszennej250g zmielonych ma drobną
kaszę blanszowanych
migdałów120g
cukru demerara250g najlepszego
masła1
jajko i 2
żółtkaWymieszaj razem w mikserze z płaskim mieszadłem
mąkę,
migdały,
cukier i
masło, dodaj
jajko i
żółtka i wyrób na spójną masę. Ta zaś będzie wilgotna i tłusta. Przełóż ją do mniejszej miski i wstaw do lodówki na minimum 2 godziny.Podziel masę na 2 lub 4 części, każdą część wyłóż na papier do pieczenia przyciętym do wymiaru blachy na której będziesz piec mazurek i przykryj drugim arkuszem papieru. Rozwałkuj ciasto przez papier na ok 1/2 cm grubości i używając szpatułki cukierniczej uformuj pożądany kształt (u mnie owal). Wstaw blachę do lodówki na kwadrans.
Potem zajmij się pozostałymi częściami ciasta - podobnie je uformuj, a
potem odstaw do schłodzenia.W tym czasie rozgrzej piekarnik do 170°C. Nakłuj widelcem przygotowane
spody i piecz ok 12-15 minut. Wyjmij upieczone
spody na blat i odstaw do całkowitego schłodzenia. Blaty można upiec nawet tydzień wcześniej i trzymać w kuchni lekko okryte papierem
śniadaniowym.zielony ganache do ubijaniaproporcje na 1 mały blat mazurka (z 1/4 powyższego ciasta)100g
białej czekolady100g
śmietanki kremówki 36%1 łyżeczka skórki otartej z
cytryny1 łyżeczka najlepszej jaką znajdziesz
herbaty matchakilka łyżek niskosłodzonego dżemu/konfitury z
czarnej porzeczki3 łyżki posiekanych niesolonych
pistacjiPołam
czekoladę na mniejsze kawałki i przełóż do miski, w której będziesz ubijać ganache. W 2 łyżkach chłodnej
śmietanki rozmieszaj
herbatę matcha na gładką emulsję. Pozostałą
śmietankę zagotuj ze
skórką cytryny i wylej na
czekoladę. Rozmieszaj masę
czekoladową bardzo dokładnie, dodaj zieloną emulsję
czekoladowo-herbacianą i odstaw całość do schłodzenia do lodówki na minimum 3-4 godziny, ganache musi całkowicie wystygnąć. W międzyczasie mieszaj go 2-3
razy, by na wierzchu nie powstała twardsza warstwa. Zimny ganache ubij mikserem na puszystą masę.Posmaruj wystudzony spód
migdałowy dżemem/konfiturą z
czarnej porzeczki, na wierzchu wyłóż ubity ganache, pozostawiając otwarty środek, dla ciekawszego efektu kolorystycznego. Boki mazurka obsyp pokruszonymi
pistacjami. Ten mazurek warto przechowywać w lodówce. Ma ok 3-4 dni trwałości.