Wykonanie

Nietrudno zgadnąć - uwielbiam warzywa. Czy są takie, za którymi nie przepadam? Na chwilę obecną trudno mi to powiedzieć, bo chyba nie zdarzyło mi się w tej kwestii wybrzydzać. Lubiłam je odkąd pamiętam, a to za sprawą rodzicielki, która skutecznie zadbała o to, bym mogła się do nich przekonać. Pewnie dlatego też obiad bez warzyw to dla mnie abstrakcja, za to bardzo często pojawiają się u mnie placki na bazie rozmaitych warzyw. Swego czasu wypróbowałam połączenie
buraka,
marchwi i
cukinii . Okazało się tak trafione, że nie mogłam zwlekać z zamieszczeniem tu przepisu.
Buraki można swobodnie nazwać jednymi z najzdrowszych warzyw - zawierają sporą ilość witaminy C, B1 i betakarotenu, które poprawiają kondycję włosów, skóry i paznokci, a także wzroku . Zawarty w nich wapń, błonnik, potas, magnez, a także wiele innych składników, które przyczyniają się do polepszenia stanu kości, obniżenia ciśnienia, przeciwdziałania miażdżycy i poprawia wydajność w czasie treningów . Spożywanie także bogatej w witaminy
cukinii wspomaga przemianę materii, a
marchew jako silny antyoksydant, a także czynnik obniżający poziom cholesterolu oraz zapobiegający chorobom
serca i nowotworom, stanowi dopełnienie całości.Wierzę, że polubicie to zdrowe
trio tak, jak ja.

/6 placków - 2 porcje/- 1 średni
burak- 100g
marchwi- 200g
cukinii- 1 duże
jajko- 3 łyżki
mąki żytniej- 1 łyżka
mąki ziemniaczanej- 2 łyżki
jogurtu Naturalnego Gęstego Bakoma- 1/3
cebuli- 1 ząbek
czosnku-
sól,
pieprz- granulowany
czosnek-
ostra paprykaBuraka obieramy ze skórki i ścieramy na tarce wraz z
marchewką. Do osobnego naczynia ścieramy
cukinię, którą następnie dokładnie odsączamy z nadmiaru
wody.
Czosnek i
cebulę obieramy ze skóry i siekamy na w drobną kostkę. W misce miksujemy
jogurt naturalny,
jajko,
mąkę żytnią i ziemniaczaną, a także
przyprawy. Dodajemy warzywa i dokładnie łączymy wszystkie składniki. Na rozgrzanej patelni o nieprzywierającym dnie smażymy na średnim ogniu placki ok. 4-6 minut z każdej strony. Gotowe placki przekładamy na talerz i podajemy z
sałatką,
kaszą,
ryżem lub pieczonymi warzywami. Ja zaserwowałam je z frytkami z
selera i
sałatą.