Wykonanie

W tym tygodniu zupełnie nie miałam czasu na ambitniejsze gotowanie, ale zebrałam siły i
pora na wydanie Wielkanocne bloga - planuje trzy przepisy, więc jak jeszcze nie zrobiliście świątecznych słodkości, to nie jest za późno!




To co mi się kojarzy z Wielkanocą, to na pewno niedzielny żurek Taty na śniadanie, bitwa na
jajka i wielkaradocha, jak to moje
jajko ma twardszą skorupkę od "przeciwnika", babka gotowana, poniedziałkowy Śmigus Dyngus i to co uwielbiam najbardziej... mazurek Mamy z
kajmakiem. Cały rok na niego czekam!Oczywiście, mama robi mazurka tradycyjnie z
mąki pszennej, ale nie byłabym sobą, gdybym nie spróbowała zrobić mazurka w wersji bezglutenowej .

Jak zwykle pomocnym był mi internet - zauważyłam, że większość przepisów na mazurki bezglutenowe opiera się na
mące migdałowej. I tu nastąpiła pierwsza chwila zawahania - czy ja
mogę jeść migdały? Całe życie byłam przeświadczona o tym, że są to
orzechy, ale ostatnimi czasy kilka osób stwierdziło, że to są pestki migdałowca, często klasyfikowane jako
orzechy, ale nimi nie są. W dalszym ciągu nie jestem w 100% pewna czy przy Atopowym Zapaleniu Skóry
mogę jeść
migdały (alergolog kazała wykluczyć z diety
orzechy), ale sprawdziłam, że rzadko są alergizujące, więc postanowiłam postawić na twierdzenie, że
mogę jeść. (Może jakaś osoba obeznana wypowie się na ten temat?)Wielkanoc to takie dni w roku, kiedy nie przykładam aż takiej dużej wagi do zdrowego jedzenia. Nie można dać się zwariować. Dlatego nie zastępowałam specjalnie
cukru pudru stevią i nie unikałam
masła. Post się kończy, więc można zaszaleć, a co!
Suma summarum, postanowiłam postanowić na wersję
migdałową. Szczerze? Na razie nie mam pojęcia jak smakuje, ale wygląda bardzo apetycznie! Na pewno ciasto wyszło w konsystencji zupełnie inne niż mojej Mamy, przynajmniej przed wstawieniem go do piekarnika. Mazurek Mamy jest zawsze kruchutki, ten chyba aż tak kruchy nie będzie. Ale w niedzielę się okaże :)Czego potrzebujesz?(inspiracja: http://filozofiasmaku.blogspot.com/2013/03/mazurek-kajmakowy.html)- 100 g
migdałów (bez skórki! Mnie niestety spotkało żmudne obieranie
migdałów ze skórki, bo w sklepach niestety akurat ta półka było opróżniona. Cóż, Wielkanoc.) lub 100 g
mąki migdałowej- 1 łyżeczka
proszku do pieczenia bezglutenowego- 80 g
masła w temp. pokojowej- 30 g
cukru pudru- 1
jajko-
pestki dyni- dodatkowo aromat, ja postawiłam na
waniliowy.
Cukier puder mieszam z
masłem, dokładnie. Dodaje
jajko i miksuje na jednolitą masę. Do tego dodaję
mąkę migdałową (zmielone w młynku do
kawy migdały - patrz niżej),
aromat waniliowy i
proszek do pieczenia.Wszystko ładnie miksuję i gotowe.

Co się tyczy tych nieszczęsnych
migdałów w skórce, musiałam się trochę pobawić, żeby uzyskać z nich
mąkę:Najpierw musiałam je namoczyć kilka minut w gorącej wodzie. Następnie najlepsza część zabawy - obieranie ze skórki. Żmudne i czasochłonne. W dodatku to tylko początek - kolejnym krokiem było prażenie obranych
migdałów na patelni, żeby je osuszyć z
wody, wstępne zmiksowanie w młynku i następnie suszenie w piekarniku, żeby zmielone
migdały były naprawdę suche. Inaczej daleko im będzie do
mąki. Jak już się osuszą, to dopiero wtedy zmieliłam je dokładniej na
mąkę w młynku do
kawy i dodałam do ciasta.Jaki z tego wniosek? Kupujcie
migdały bez skórki, nawet jeżeli będziecie musieli odwiedzić kilka sklepów.Ciasto przekładam do małej blaszki wysmarowanej
masłem. Podana porcja nie jest dużą porcją, więc użyłam okrągłej blaszki o średnicy 25 cm, a mimo to ledwo udało mi się pokryć cała powierzchnię.Piekłam w temp. 170 stopni około 30 minut, aż ciasto ładnie się zarumieniło.I nadszedł czas na najlepsze, ale najprostsze... polewa!

Polewa:W tym wypadku też postanowiłam trochę przerobić wersję Mamy, która używa zwykłego kajmaku z puszki. Ja od siebie dodałam
serek Mascarpone, więc masa nabrała
śmietanowego posmaku. Mogłabym ją wyjadać palcami z miski!- 200 g kajmaku- ok. 100 g
serka Mascarpone
Powyższe składniki wystarczy wymieszać na jednolitą masę, wyłożyć na ciasto,a resztę która została na ściankach wylizać, bo takie pyszności nie mają prawa się zmarnować! :DMazurka ozdobiłam
pestkami dyni, ale tu już hulaj duszo, róbta co chceta i użyjcie tego, co najbardziej lubicie.

Wieczorem przy dobrych wiatrach przepis na babkę z
białą czekoladą i na paschę wielkanocną. Oczywiście wszystko pod hasłem - bez pszenicy!

