ßßß Cookit - przepis na Jego ulubione … czyli ciasto biszkoptowe z masą śmietankowo-waniliową, truskawkami i galaretką.

Jego ulubione … czyli ciasto biszkoptowe z masą śmietankowo-waniliową, truskawkami i galaretką.

nazwa

Wykonanie

To ciasto jest ulubionym ciastem mojego Synka i upragnionym. Mój wyrośnięty kawaler, a zarazem nie lada łasuch wprost nie może się doczekać, kiedy na grządkach pojawią się pierwsze dojrzałe i pachnące truskawki. Wtedy też zabieram się do przygotowywania tego ciacha. Synek nigdy nie odpuszcza i przynajmniej raz w roku na przełomie maja i czerwca takie właśnie ciasto musi być podane. To ciasto to jego przysmak!
Było już tyle razy modyfikowane, że nie pamiętam jak to się zaczęło i jaki był pierwowzór, ale zawsze wykończenie musiało być takie samo …. Na masę muszą być położone obficie truskawki, a na truskawki wylana czerwona – najlepiej truskawkowa galaretka. Takie ciasto lubi mój chłopiec :) Wcale mu się nie dziwię bo na dobrze nasączonym biszkopcie i śmietankowo-waniliowej masie, którą dziś proponuję to ciasto jest naprawdę pyszne i bardzo lekkie. Teraz sezon owocowytruskawki można zastąpić dowolnie wybranymi przez siebie owocami, albo miksem owoców :)
Co będzie potrzebne:
Na biszkopt:
6 jajek
1 szkl cukru
1 ½ szkl mąki pszennej
szczypta soli
Na masę:
2 kartonik1 śmietanki kremówki
1 duże opakowanie serka mascarpone
1 śmietanfix
1 duża laska wanilii
1 łyżka cukru
Inne dodatki:
2-4 łyżki ekstraktu waniliowego
1 kubek lekko słodkiej herbaty
2 opakowania galaretki truskawkowej
1 kg dużych dojrzałych truskawek
tłuszcz i bułka tarta do przygotowania blachy
Jak wykonać :
Pieczenie biszkoptu:
Białka oddzielić starannie od żółtek. W suchej misie ubić ze szczyptą soli białka na sztywną pianę. Kiedy piana będzie sztywna (jej sztywność można sprawdzić w następujący sposób : bierzemy miskę i odwracamy do góry dnem :) jeśli białka z miski nie wypadną – oznacza to, że piana jest ubita na sztywno – jeśli wypadły – mieliście pecha :(
Załóżmy, że jednak mamy już pianę ubitą na sztywno :) Dodajemy do niej powolutku (najlepiej po łyżce) cukier i dalej ubijamy. Piana z białek ma być błyszcząca i sztywna
(no i oczywiście słodka).
Do ubitej piany dodajemy żółtka i dalej ubijamy, Na sam koniec dodajemy przesianą przez sito mąkę i lekko mieszamy łyżką lub mikserem na najniższych obrotach (by piana z białek nie opadła). Tak przygotowaną masę należy wylać do przygotowanej blachy. Blacha powinna być wysmarowana tłuszczem i wysypana bułką tartą.
Biszkopt wstawiamy do lekko nagrzanego (100 stopni Celsjusza), gdy ciasto lekko wyrośnie, temperaturę podkręcić do 160 stopni i pieczemy 40-45 min. Sprawdzamy suchym patyczkiem czy jest upieczony. Gdy po wyjęciu z ciasta patyczek jest suchy – biszkopt jest upieczony.
Po upieczeniu rzucamy tortownicą z biszkoptem z wysokości 50 cm o podłogę i można to zrobić nawet dwa razy :-) Ten rzut wyzwala z naszego świeżo upieczonego biszkopcika - nagromadzone wewnątrz cząsteczki powietrza, a spuszczenie mu „łomotu” odpowietrza go i sprawia, że nie opadnie i będzie równiusieńki :-)
Po tych wszystkich zabiegach dajemy mu odpocząć i dobrze wystygnąć.
Przygotowanie masy śmietankowo-waniliowej:
Serek mascarpone rozmiksować lub zblendować delikatnie.
Śmietanę ubić w wysokim naczyniu na bitą śmietanę z cukrem (ilość cukru pozostawiam każdemu wg uznania. Ja daję 1, Jeśli chodzi o śmietanfixy to jeśli jest bardzo ciepło to dodaję 1torebeczkę tego specyfiku aby masa była zwarta (ten specyfik nie jest konieczny). Kiedy śmietana jest dobrze ubita łączę ją delikatnie z serkiem mascarpone i ziarenkami prawdziwej wanilii, które wydobywam z laski wanilii (należy obciąć końce i przeciąć laskę wzdłuż, a następnie nożem wydobyć waniliowy miąższ wprost ze środeczka laski) i delikatnie mieszam.
Gotową masę schładzam w lodówce przez 20-30 minut.
Przygotowanie ciasta:
Biszkopt zwykle przy tym cieście przekrawam na pół.
2 galaretki przygotowuję zgodnie z instrukcją na opakowaniu zmniejszając porcję wody o 50%.
Na biszkopt nakładam połowę masy śmietankowo – waniliowej. Przykrywam drugą częścią i obsmarowuję masą cały biszkopt – z każdej strony.
Na tak przygotowany biszkopt nakładam ciaśniuteńko truskawki, a następnie wylewam zimną i lekko stężałą galaretkę truskawkową. Ciasto wkładam o lodówki na kilka godzin aby galaretka dobrze się ścięła, a ciasto „przeszło” wszystkimi składnikami.
Jego ulubione znika błyskawicznie :)
Źródło:http://sekretymaleiduze.blogspot.com/2014/07/jego-ulubione-czyli-ciasto-biszkoptowe.html