Wykonanie
Kulinarny cykl świąteczny czas zacząć! Rozpoczynam go wegańskim pasztetem . Moim ulubionym, z
ciecierzycy, wzbogaconym o
kiszonego ogórka . Pasztetem tak dobrym, że potrafi przyćmić
mięsne klasyki. Warto go zrobić nie tylko na Święta. Jest tak dobry, że towarzyszy mi przez cały rok.Zaczął się grudzień. Powoli każdy z nas zastanawia się, co przygotuje na Święta. Zbieramy przepisy, przeglądamy internet. Wydaje się,ze mamy dużo czasu, ale Ci, doświadczeni w świątecznym boju zapewne już wiedzą, że mija on bardzo szybko. Do niektórych potraw trzeba się przygotować lub po prostu zrobić je wcześniej (jak np. pierniczki). Z myślą o Was postanowiłam stworzyć taki mały świąteczny cykl. Od dzisiaj do Bożego Narodzenia na blogu będą pojawiały się przepisy, które będziecie mogli przygotować na samą Wigilią lub w przedświątecznym czasie. Obiecuję, będzie pysznie i bardzo słodko. :)Zaczynami więc pysznymi konkretami i moim ukochanym wegańskim pasztetem z
ciecierzycy z
ogórkiem kiszonym . Gwarantuję, że zasmakuje każdemu, nawet temu mięsnolubnemu, co nigdy nie jadł wegańskiego pasztetu. :)

(foremka o dł. ok. 24 cm)- 3/4 szklanki suchej
cieciorki (ok. 400 g po ugotowaniu- 1
cebula- 2 małe ząbki
czosnku- 3 małe, ugotowane
marchewki- 1 ugotowany
korzeń pietruszki- 3 duże
ogórki kiszone- 75 g uprażonych na suchej patelni
ziaren słonecznika (ok. 1/2 szklanki)- 1 łyżka mielonego
siemienia lnianego- 50 g
oleju ryżowego (niecała 1/4 szklanki)- 1 łyżeczka ziaren
kminku- 1/2 łyżeczki mielonego
kminku- 1 łyżeczka suszonego
tymianku- 1 i 1/2 łyżeczki
majeranku- 1 łyżeczka cząbru- 1/2 łyżeczki
lubczyku- szczypta
gałki muszkatołowej- 2 łyżki
sosu sojowego-
sól i
pieprz do smaku-
olej do smażenia- do posypania wierzchu pasztetu - duża garść
ziaren słonecznikaNamoczoną wcześniej
ciecierzycę gotuję do miękkości.
Cebulę kroję w kostkę i smażę na
oleju. Kiedy się zarumieni, dodaję poszatkowany
czosnek. Chwilę smażę.Ugotowaną
ciecierzycę przekładam do malaksera. Dodaję pozostałe składniki (oprócz
ogórków kiszonych). Blenduję wszystko na gładką masę. Próbuję i w razie potrzeby doprawiam.
Ogórki kiszone kroję w drobną kostkę i wrzucam do masy. Dokładnie mieszam.Keksówkę wykładam papierem do pieczenia. Przekładam do niej masę na pasztet i całość wyrównuję.Piekę w 180 st. C ok. 45-60 min (po 45 min pasztet jest bardziej wilgotny, gdy lubicie suchy, trzymajcie ok. 60 min).Pasztet po upieczeniu studzę przez min. 12 h w foremce. Po tym czasie wyciągam go z foremki, kroję i zajadam :) Najlepiej smakuje z domowym
chlebem na zakwasie.Pasztet wytrzymuje do ok. tygodnia. Najlepiej smakuje na 3-4 dzień, więc jeśli robicie go na konkretną okazję, możecie upiec go trochę wcześniej.Smacznego!