Wykonanie
Wielka Klasyka, podstawa. Z powodu swojej popularności istnieje w wielu bardziej lub mniej ortodoksyjnych odmianach, jak choćby bigos . Sos bolognese warto
mieć zawsze gdzieś w tyle głowy, bo może być podstawą wielu upojnych dań z
makaronem: tagliatelle, rurek, penne, świderków, muszelek, spaghetti (podobno nie w Bolonii), w końcu lasagne czy
cannelloni.
Daje cudowne poczucie bezpieczeństwa i gwarancję wykarmienia uszczęśliwionej Rodziny bądź przyjaciół - chociaż ja w kuchni włoskiej czasem zapominam o instynktach mięsożercy.
Składniki (na 2-3 porcje w lasagne lub z innym
makaronem):1 średnia
cebula (pokrojona w kosteczkę)1 łodyga
selera naciowego (pokrojonego w kosteczkę)pół niewielkiej
marchewki (pokrojonej w kosteczkę)350g mielonego chudego
mięsa wołowego, wieprzowego lub mieszanki obydwu1 ząbek
czosnku (drobno posiekany lub przepuszczony przez praskę)400g
pomidorów z puszki (najlepiej całych)łyżka-dwie
oliwy z oliwekW rondlu o grubym dnie rozgrzać
oliwę, dodać
cebulę,
seler i
marchew. Mieszać do zeszklenia.Dodać
mięso, przyprawić delikatnie
solą i
pieprzem i podsmażać mieszając.Gdy nie będzie już widać surowych kawałków, dodać
czosnek, wymieszać.Dodać
pomidory, przepłukać puszkę odrobiną
wody i dolać do rondla.Zagotować, przykryć, zmniejszyć ogień, aby sos delikatnie, ale wyraźnie bulgotał i dusić 30-40 minut pod przykryciem.Zdjąć pokrywkę i gotować na wolnym ogniu jeszcze co najmniej 20 minut. Gdyby sos zbytnio odparował, należy dodać minimalną ilość
wody. Jeżeli natomiast będzie zbyt rzadki – gotować tak długo, aż odparuje w odpowiadającym nam stopniu.Przyprawić do smaku
solą i
pieprzem.Sos bolognese doskonale się odgrzewa, można więc przygotować go dzień wcześniej, ostudzić i przechować w lodówce w szczelnym pojemniku.