Wykonanie
W ubiegłą sobotę uczestniczyłam w warsztatach organizowanych przez firmę Frosta. Z przyjemnością podjęłam rzuconą rękawicę, pomimo, że tematyka warsztatów była mi zupełnie obca. Tak: ,,
ryby i owoce morza". No cóż, przyznam, że te składniki bardzo rzadko goszczą w mojej kuchni. Uznałam, iż czas to zmienić i nauczyć się czegoś nowego ;)
Warsztaty rozpoczęliśmy od przygotowania Zapiekanych
ostryg pod sosem bearnaise ze
szpinakiem i
chlebkiem panco. Uwierzcie to było dla mnie ogromne wyzwanie. Znacie pewnie moje uprzedzenie do
owoców morza. Nigdy wcześniej nie przygotowywałam
ostryg i nie sądziłam, że kiedyś uda mi się to zrobić :) A jednak udało się :) Pod czujnym
okiem Witka Iwańskiego nauczyłam się otwierać
ostrygi i nawet odważyłam się ich spróbować :) Choć nie
mogę powiedzieć, że zostanę ich fanką, myślę, że warto było spróbować ;)
Kolejna potrawa brzmiała mega apetycznie ( i jak się
potem okazało, została moim faworytem :)). Smażona dorada z zielonym pesto i
sałatką z
rzodkiewki. Po raz pierwszy także filetowałam
ryby. Zawsze wydawało mi się, że to takie skomplikowane, oczywiście bardzo się myliłam :) Dorada została moim ulubionym daniem tych warsztatów - pyszna, delikatna i bardzo zdrowa potrawa ;)
Kolejnym przystankiem w naszym rozkładzie jazdy był Fish and
Chips, czyli
dorsz w cieście piwnym z
groszkowym puree i
miętą . Danie trochę w stylu angielskim. Ciekawa alternatywa dla tradycyjnej
ryby w panierce, a puree
groszkowe podbiło moje
serce :)
Po tak apetycznej uczcie, oczywiście nie mogło zabraknąć deseru: Szybka
tarta z
gruszką,
migdałami i
lodami waniliowymi. Pyszny sposób na niecodzienne wykorzystanie
ciasta francuskiego :)
To był naprawdę miło spędzony czas :) Nauczyłam się wielu ciekawych rzeczy, poznałam wielu bloggerów :)Dziękuję :)