ßßß
Babeczki kawowe z orzechami pekanCoffe and pecan cupcakes na ok. 15 babeczek3 łyżki kawy rozpuszczalnej + 2 łyżki cukru3 łyżki wrzątku + 3 łyżki rumu (lub soku z pomarańczy)75 g orzechów pekan (lub włoskich) + 15 połówek do dekoracji175 g miękkiego masła (lub nieutwardzanego tłuszczu roślinnego)165g cukru (u mnie jasny trzcinowy)3 jajka175 g mąki1 łyżeczka proszku do pieczeniaotarta skórka z 1 pomarańczy(+ opcjonalnie ok. 75 g drobno posiekanej, kandyzowanej skórki z pomarańczy)lukier :100 g cukru pudru1 łyżka mascarpone (lub innego kremowego serka)+ ok. 1/2 łyżki kawyPiekarnik rozgrzać do 180°.Kawę rozpuścić z cukrem w wodzie z rumem, chwilę mieszać aż cukier dobrze się rozpuści, pozostawić do ostygnięcia.Orzechy lekko zrumienić na suchej patelni, wystudzić, poszatkować.Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę, następnie dodawać po jednym jajku dalej miksując. Dodać otartą skórkę z cytryny oraz 3 łyżki przygotowanej wcześniej kawy (resztę zachować), wymieszać. Następnie dodawać partiami wymieszaną z proszkiem i przesianą mąkę i na koniec orzechy. Masę nałożyć do natłuszczonych lub włożonych papilotkami foremek i piec ok. 25 minut.Babeczki ponakłuwać lekko widelcem lub drewnianym patyczkiem i nasączyć pozostałą kawą (jeśli chcemy przygotować lukier – pozostawić ok. pół łyżki kawy). Przełożyć babeczki na kratkę i pozostawić do wystygnięcia.W tym czasie przygotować lukier : cukier wymieszać z mascarpone oraz z ok. 1/2 łyżki kawy. Jeśli masa jest zbyt gęsta – dodać jeszcze odrobinę płynu; jeśli jest zbyt rzadka – dodać cukru.Wystudzone babeczki udekorować lukrem i pozostałymi połówkami orzechów.**
** * **A oprócz ‘Weekend baking’ do koszyka trafiła również ostatnia książka Kena Folletta – ‘ Upadek gigantów’ (jako że ‘Filary Ziemi’ oraz ‘Świat bez końca’ przeczytałam praktycznie jednym tchem… ) oraz powieść niemieckiej autorki Kathariny Hageny, która chyba nie została jeszcze przetłumaczona na język polski – ‘ Smak pestek jabłka’ – podobno prawdziwa perełka na aktualnym rynku powieściowym (okładka francuskiego tłumaczenia podoba mi się chyba nawet bardziej niż oryginału ;) ).Pozdrawiam Was serdecznie i życzę wszystkim miłego tygodnia! Może również z jakąś nową, ciekawą książką ? Jeśli tak, to bardzo chętnie o niej przeczytam :)*