Wykonanie
Listopad był dla mnie podły. Co prawda jeszcze się nie skończył, ale jestem przekonana, że teraz już będzie lepiej. Właściwie to wolę myśleć, że już grudzień i wyjątkowo cieszę się, że można już kupić bombki ;) Łatwo być optymistą, gdy wszystko jest ok. I jakoś łatwiej być optymistą w kwietniu :)
Pora odczarować ten "brzydki" listopad...Dziś ciasto z
jabłkami - nikt mi nie
wierzy, że z dodatkiem
majonezu i
octu :) Ciasto jest wilgotne, choć nie ma w nim
masła,
margaryny czy
oleju. Tylko ten zawarty w
majonezie. Jest pyszne, szybkie i bardzo proste w przygotowaniu. Lista składników jest krótka i raczej wszystko powinniście
mieć pod ręką, dlatego jest to fajne ciasto, np. na niedzielną wizytę niezapowiedzianych gości ;)Przepis dostałam od mamy, która dostała go od znajomej. Mama piecze to ciasto ok. 35 - 40 minut. Mój piekarnik nie lubi takich ciast i po raz kolejny okazuje się, że z patyczkiem w ręku piekłam je 55 minut :) Piszę po raz kolejny, bo to samo było z
cytrynowym czy
ciastem na
maślance Ewy Wachowicz. Może coś ma nie tak z termostatem? W każdym razie patyczek to bardzo cenny gadżet, jeśli nie chcecie wyjąć surowego ciasta :)Upiekłam w tortownicy o średnicy 24 cm. Można też upiec w niedużej prostokątnej blaszce.Składniki:- ok. 1 kg
jabłek (najlepiej małych)- 4 duże lub 5 małych
jajek- 3/4 szklanki
cukru (w oryginale cała szklanka)- opakowanie
cukru z prawdziwą
wanilią- 0,5 szklanki
mąki pszennej- 0,5 szklanki
mąki ziemniaczanej- 1,5 łyżeczki
proszku do pieczenia- 3 łyżki
majonezu- 1 łyżka
octu (użyłam
winnego, z
białego wina)- szczypta
soliPrzygotowanie:1.
Jabłka obieramy, kroimy na ćwiartki. Spód tortownicy wykładamy papierem do pieczenia.2.
Białka ubijamy ze szczyptą
soli na sztywną pianę. Dodajemy
cukier i
cukier waniliowy, cały czas miksujemy, dodajemy
żółtka. Masa powinna być bardzo puszysta :)3. W osobnym naczyniu mieszamy ze sobą
mąki i
proszek do pieczenia. Dodajemy do ciasta i mieszamy delikatnie łyżką - przyznam się bez bicia, że pomogłam sobie szybciutko mikserem, bo nie chciały się wymieszać, nie zaszkodziło ;) Na koniec dodajemy
majonez i
ocet, krótko mieszamy.4. Przelewamy ciasto na blaszkę, układamy na wierzchu
jabłka. Nie trzeba ich za bardzo wciskać, bo same "wpadną" w ciasto. Napisałam, że najlepiej, jeśli
jabłka są małe, takie jak na zdjęciu, bo można wtedy je fajnie ciasno koło siebie poukładać ;)5. Wstawiamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy ok. 35 - 40 minut. Jak napisałam wyżej, sprawdzamy patyczkiem czy ciasto jest już suche. Ja piekłam prawie godzinę :)6. Wystudzone ciasto obficie posypujemy
cukrem pudrem.


