Wykonanie
Gulasz dla Węgrów to jak bigos czy kluski śląskie dla Polaków. Jest to jeden z najpopularniejszych tam posiłków narodowych, podawanych do obiadu jako drugie danie na płytkim talerzu. W Polsce bardzo go lubimy i często stoi na naszych stołach. Według starowęgierskiej kuchni tradycyjny gulasz składa się z
mięsa, dużej ilości
cebuli oraz
papryki. W moim przepisie znajdziecie też tartą
marchew i starte
suszone pomidory (użyłam ich jako naturalnego zagęstnika do dania), oraz garść suszonych leśnych
grzybów dla podkreślenia smaku. Tak więc, jak się domyślacie nie jest to tradycyjny gulasz. Mimo to uważam, że warto go do niego przypiąć. To tak jak z bigosem (klik), każda z nas dokłada do niego coś innego. Inaczej smakuje bigos zrobiony przez babcię, inaczej przez mamę, teściową a jeszcze inaczej przez nas samych (niektórzy dodają
suszone śliwki, inni
suszone grzyby, jedni robią z
kapusty kwaszonej inni ze świeżej, czy z mieszanej itp).Gulasz dzieli się na różne odmiany, w zależności od rodzaju użytego
mięsa. W tym przypadku użyłam
mięsa wieprzowego, co pasuje do gulaszu z dzika (niestety nie mam dostępu do
dziczyzny w obecnej chwili) - jego nazwa to Vaddisznópörkölt.

Składniki na 4 - 5 porcji:80 dag
mięsa wieprzowego np.
łopatkowego2 duże
cebule100 g
suszonych pomidorów2 duże
marchewki2 świeże
czerwone papryki (można dać też jedną
ostrą papryczkę)łyżka
czosnku w płatkach lub 2 bardzo drobniutko posiekane świeże ząbki2 łyżki suszonej
bazyliisól i
pieprzszczypta zmielonej
ostrej papryki wędzonej (lub zwykłej)garść suszonych leśnych
grzybówtłuszcz to podsmażenia
mięsa -
smalec250 ml gorącego
bulionu do podlania - warto zostawiać sobie od obiadu rosół, można go z powodzeniem mrozić, podkreśla smak potraw. Jeżeli nie masz aktualnie możesz zagotować w rondelku
wodę z
ziołami (
natka pietruszki,
natka selera, 2 gałązki
lubczyku) lub dać po prostu gorącą
wodę.Wykonanie:
Mięso umyć, usunąć niepotrzebne błonki. Pokroić je w kostkę o wielkości około 2x2 cm.
Marchew umyć. Podzielić na 3 części, jedną część pokroić w kostkę natomiast dwie pozostałe zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
Papryki oczyścić z nasion, pokroić w kostkę lub paseczki.
Suszone grzyby przepłukać pod bieżącą
wodą.
Cebulę obrać i posiekać na bardzo cienkie talarki, posolić by zmiękła.
Pomidory suszone w miarę możliwości zetrzeć na tarce lub bardzo drobniutko posiekać.Na dużej głębokiej patelni rozgrzać tłuszcz, włożyć
mięso. Dość mocno je zrumienić. Dodać
cebulkę oraz
suszone pomidory,
czosnek oraz
bazylię. Podsmażać aż
cebulka się zeszkli. Po tym czasie podlać całość gorącym
bulionem, ostrożnie by się nie poparzyć. Dołożyć
marchew oraz
suszone grzyby. Całość dusić pod przykryciem na małym ogniu, co jakiś czas mieszając, przez około 30-40 minut, tak by
marchew była miękka, częściowo rozgotowana (ta
tarta część) . Po tym czasie zdjąć na 10 minut z ognia. Pozwolić przestygnąć. Posolić według uznania.Dlaczego napisałam by zestawić z ognia? Kolejnym krokiem jest dodanie świeżej
papryki. Jeżeli dodamy ją na gotujący się gulasz, warzywo
zrobi się gorzkie w smaku . Zapewne wiele
razy zdarzyła się Wam taka kuchenna wpadka w daniach jednogarnkowych, prawda? ;) Tak się dzieję kiedy
papryka trafia wrzątek.A więc dodajemy
paprykę, dosypujemy szczyptę
ostrej papryki w proszku, oraz
pieprzu. Wstawiamy na ogień, doprowadzamy do wrzenia, i dusimy na małej mocy palnika jeszcze 10-15 minut, by
papryka zrobiła się miękka.Jeżeli gulasz jest zbyt gęsty według Waszego gustu, można go jeszcze nieco rozrzedzić. Ja jednak lubię go w takiej gęstej postaci. Często robię go więcej, po czym mrożę i wyciągam w leniwy dzień.Smacznego! :)