Lentil Soup

Wykonanie

Są na tym świecie rzeczy, które od razu poprawiają mi humor i są po prostu bezcenne. Lampka czerwonego wina po ciężkim dniu pracy, ciepła kąpiel w chłodny wieczór, głęboki sen dziecka po całym dniu rozrabiania, no i oczywiście ciepły talerz zupy po długim, zimowym spacerze. Takie drobne sprawy a tyle radości i ukojenia dla serca.
Pamiętam, kiedy byłam małą dziewczynką dźwięk gwizdka w czajniku wprowadzał mnie w pełen spokoju sen. Tata co wieczór robił sobie mocną, aromatyczną herbatę. Krzątał się wtedy po kuchni, nalewał wodę, czajnik szumiał i bulgotał, aż wreszcie zaczynał gwizdać. Mój pokój sąsiadował z kuchnią, dlatego wszelkie kuchenne odgłosy do dziś budzą u mnie poczucie bezpieczeństwa i odganiają smutki. Przywołują wspomnienia....wspomnienia wspólnych chwil, posiłków, czasu spędzonego razem. W zimowe weekendy szliśmy na długi spacer, a potem w domu czekała na nas gorąca zupa. Dymiąca, pachnąca...
Dziś w moim domu, tak jak dawniej, zmarzniętym nosom i policzkom przyszła na ratunek zupa...najwspanialsza. I nie potrafię wyobrazić sobie nic cudowniejszego!
Zupa z czerwonej soczewicy z nutką orientu, zainspirowana przepisem Jamiego Olivera, trochę zmodyfikowana, na "moją modłę":)
Skład:
3/4 szklanki czerwonej soczewicy
1 cebula, posiekana
1 ząbek czosnku, posiekany
1 średnia marchewka, pokrojona w półtalarki
1 duży ziemniak pokrojony w kostkę
1,5 l bulionu warzywnego
1 łyżeczka pasty pomidorowej
1/2 łyżeczki suszonego tymianku
1/2 łyżeczki cynamonu
1/4 łyżeczki kurkumy
oliwa do smażenia
A jak ją zrobić:
1. W garnku rozgrzewamy oliwę. Podsmażamy na niej cebulę i czosnek, do momentu aż cebula się zeszkli. Dodajemy soczewicę i koncentrat pomidorowy i chwilkę smażymy.
2. Wsypujemy tymianek, cynamon i kurkumę. Zalewamy bulionem.
3. Doprowadzamy do wrzenia. Zmniejszamy gas i gotujemy na wolnym ogniu.
4. Po około 10 min dodajemy pokrojone w kostkę ziemniaki. Gotujemy kolejne 20 minut, albo do momentu, aż zupa będzie miała lekko kremową konsystencję, a ziemniaki będą miękkie.
5. Opcjonalnie można posypać ulubionymi ziołami.
Cudownie kojącego i pełnego smakowitych wspomnień weekendu
H.