Wykonanie
Zapowiada się intensywny weekend. Najpierw spotkanie, po którym nie do końca wiem, czego się spodziewać, ale może wyniknie z tego coś dobrego. Później wieczór w towarzystwie współpracowników C.; pociesza mnie myśl, że w planie jest pięciodaniowa kolacja, więc przynajmniej kulinarnie nie
będę się nudzić. W niedzielę musimy wpaść do rodziców C. i jak zwykle, pewnie się przeciągnie. A w poniedziałek... W poniedziałek jeszcze sama nie wiem co, ale czekam na niego bardzo niecierpliwie.Ach, jak ja lubię być taka tajemnicza!Teraz więc szybciutko i na temat.Dawno już na blogu nie było domowego
pieczywka. Wszystko dlatego, że chodząc do szkoły nie miałam potrzeby go piec; co chwilę przynosiłam ze sobą
bułki i
chleby wszelkiej
maści. A później... Chyba dopadło mnie tematyczne lenistwo. Kilka
razy myślałam o upieczeniu czegoś dobrego na weekendowe śniadanko, ale... Lenistwo zwyciężało, i kończyło się na bułkach z pobliskiej piekarni lub owsiance.W końcu jednak się przemogłam. Muszę przyznać, że dużą rolę odegrało tu niezwykle apetyczne zdjęcie z Hjemmets bedste mad, nr 7-8/2015, którą kupuję ostatnio regularnie. Prosta focaccia z kolorowymi
pomidorkami, odrobiną
rozmarynu i
czosnku. To nie mogło się nie udać!Przygotowanie ich wcale nie trwa bardzo długo, jest też raczej proste. A efekt? Wyjątkowo aromatyczny. No i pieczone
pomidorki, których słodki smak po prostu uwielbiam.Jako dodatek do zupy, albo w ramach przekąski
między posiłkami. Smakują naprawdę wyśmienicie - polecam!
Składniki:(na 6 sztuk)25 g świeżych
drożdży250 ml letniej
wody45 ml
oliwy150 g
mąki durum250 g
mąki pszennej1 łyżeczka
soli1 łyżeczka
cukrudodatkowo:300 g
pomidorków koktajlowych żółtych i czerwonych2 ząbki
czosnku2 gałązki świeżego
rozmarynu2 łyżki
oliwy1 łyżeczka
soli morskiej w płatkach
pieprzMąkę przesiać do dużej miski, po środku zrobić wgłębienie. Wkruszyć
drożdże, wsypać
cukier i wlać 100 ml
wody. Odstawić na 15 minut.Po tym czasie wlać resztę
wody i dodać
sól, zagnieść ciasto. Wlać
oliwę, wyrobić gładkie, nielepiące ciasto.Odstawić na 1 godzinę do wyrośnięcia.Po tym czasie ciasto podzielić na 6 równych części. Z każdej uformować kulę, rozwałkować na placki grubości 4-5 mm. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.Odstawić do wyrośnięcia na 30 minut.Po tym czasie placuszki posmarować
oliwą, ułożyć na nich przekrojone na pół
pomidorki.
Czosnek pokroić w cienkie plasterki, ułożyć na cieście razem z igiełkami
rozmarynu. Posypać
solą i
pieprzem.Piec w 200 st. C. przez 25-30 minut, aż się ładnie zezłocą.Podawać na ciepło lub zimno.Smacznego!
A ja tymczasem kończę się pakować, i pędzę na umówione spotkanie. Po drodze mam zgarnąć jeszcze dwie uczestniczki, czyli połowę wszystkich zgromadzonych. Lepiej więc, żebym się nie spóźniła!