Wykonanie
Nie jestem wegetarianką , ale lubię czasami odpocząć od
mięsa i zajrzeć do tej lekkiej kuchni… Ten pasztet ma tą zaletę ,że doskonale smakuje zarówno na zimno ,jak i na ciepło , a najlepiej odsmażony na patelni.. bajka . Zawsze robię go w dwóch wersjach z
pomidorami i z
pietruszką ,ale można dowolnie udoskonalać przepis ..dodając np.
pieczarki lub inne ulubione dodatki -to co komu w smak 😉 Z przepisu wychodzą dwie małe foremki .
Potrzebujemy :0,5 kg
ciecierzycy suszonej3 duże
marchewki4 średnie
cebule2
kostki rosołowe warzywne2 średnie mięsiste
pomidorypęczek
natki pietruszki -
szczypiorek do dekoracji
sóll,
pieprz ,szczypta
cukru do smaku i 2 ząbki
czosnku, 3
jajka , 1
korzeń pietruszkiCiecierzycę namoczyć na 30 minut w letniej wodzie ( łatwiej będzie ugotować ) .
Cebulkę posiekać i podsmażyć na złoto .
Marchew i
pietruszkę pokroić w kostkę , włożyć do garnka razem z wymoczoną
ciecierzycą i pokrojonym
czosnkiem -zalać
bulionem warzywnym rozrobionym w wodzie ,tak aby zakryć wszystkie warzywa . Dusić pod przykryciem , aż
ciecierzyca zmięknie ,kontrolując co jakiś czas czy
wywar nie odparował, gdyż
ciecierzyca dość mocno spija
wodę podczas gotowania . Po ugotowaniu wystudzić , zmiksować razem z podsmażoną wcześniej
cebulką, dodając po trochu w trakcie miksowania,
wywaru pozostałego po gotowaniu, aż do uzyskania gładkiej gęstej masy .Doprawić
solą i
pieprzem oraz dodać
jajka. Podzielić na dwie części -do jednej dodać posiekaną
natkę pietruszki ,a do drugiej posiekane
pomidory . Zamieszać, żeby połączyły się z resztą składników i przełożyć do wysmarowanych
olejem foremek do pieczenia ( dobre są te jednorazowe lub zwykłe żaroodporne ) Piec w temperaturze 160 C około 30 minut -tak żeby wierzch uzyskał złocisty kolor . Z foremki wyjmujemy jak lekko przestygnie, inaczej się pokruszy , dekorujemy
śmietaną i
szczypiorkiem , resztką
pomidora . Najsmaczniejszy pasztecik jest na drugi dzień odsmażony na masełku…