CIASTO DROŻDŻOWE ZE ŚLIWKAMI

Składniki

Wykonanie

do tego pachnąca, gorąca kawa i czego trzeba więcej?
Śliwek jest teraz pod dostatkiem.
Polecam zamrozić ich parę kilo, w zimowe dni jak znalazł.
Miałam upiec tartę z tym fioletowym owocem.
Stwierdziłam jednak, że mam jednak większą ochotę na ciasto drożdżowe.
I nie zawiodłam się! Wyszło pyszne i pulchne.
Jadłam jeszcze ciepłe... z łakomstwa to po pierwsze,
a po drugie nie mogłam mu się po prostu oprzeć.

Składniki na ciasto:
4 szklanki mąki pszennej
szklanka mleka ( 250 ml )
1 szklanka cukru ( 250 ml )
200 g masła
4 jaja
cukier wanilinowy
50 g drożdży
parę kropli zapachu waniliowego
cukier puder do posypania
Składniki na kruszonkę:
150 g mąki pszennej
50 g cukru
125 g masła
dowolna ilość śliwek ;-)

Drożdże rozkruszyłam do miseczki.

Wlałam do nich ciepłe mleko i szczyptę cukru.
Rozmieszałam i odstawiłam do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.

W czasie gdy drożdże rosły, wydrylowałam śliwki.
Do miski wsypałam mąkę i rozczyn z drożdży.

Ja wyrabiałam wszystko w robocie kuchennym.
Dodałam jajka.

Następnie miękkie masło.

Wsypałam cukier, cukier wanilinowy i zapach waniliowy.

Przez około 10-15 minut wyrabiałam ciasto aby wtłoczyć w nie jak najwięcej powietrza.

Przykryłam ściereczką i odstawiłam w ciepłe miejsce na około godzinę.

Przygotowałam kruszonkę.
Do miski wsypałam mąkę.
Dodałam cukier i masło.
Ucierałam w mikserze aż powstały charakterystyczne grudki.

Formę o wymiarach 25/35 cm wyłożyłam papierem do pieczenia.
Wyłożyłam na nią ciasto.

Powkładałam w nie śliwki.

Posypałam je kruszonką.

Można jeszcze przykryć ciasto ściereczką i odstawić na 30-40 minut do wyrośnięcia.
Wstawiłam je do piekarnika nagrzanego do temp.180 stopni.
Piekłam przez około 45-50 minut.
Po wystygnięciu posypałam cukrem pudrem.
Smacznego!