Wykonanie
Ambitnie staram się zrzucać zbędne kologramy na wiosnę i uzytkuję moją parową patelnię dość często, bo wychodzą z niej smaczne i prawie beztłuszczowe dania.Ostatnio miałam kawałek
schabu, który został od kotletów za mały by zrobić danie
mięsne dla wszystkich. Zużytkowałam go więc do dania
mięsno-warzywnego, dodając paluszki surimi, króre zostały mi od sałatki ( o niej innym razem). Danie dośc delikatne, wybrałam do towarzystwa
marchewce i selerowi naciowemu tym razem nie
cebulę a bardziej stonowanego w smaku
pora.30 dkg
schabu8 paluszków surimi3
marchewki3
łodygi selera naciowego
por bez zielonych liścikilka kropel
oliwysól,
pieprz czarny i kolorowy
majeranek,
tymianek,
rozmarynłyżka
oliwy i łyżka
sosu sojowego do marynaty
Mięso pokroiłam w kostkę i posypałam
przyprawami, dodałam
oliwę,
sos sojowy, wymieszałam i wstawiłam na godzinę do lodówki.Patelnię posmarowałam
oliwą za pomocą pędzelka, wrzuciłam
mięso i smażyłam bez przykrycia 5 minut, aż się zrumieniło. Dodawałam smażąc po kolei
marchewkę w plasterkach,
seler naciowy i
pora pokrojone w ten sam sposób. Chwilę posmażyłam razem z
mięsem, dodałam pokrojone paluszki surimi, wlałam pół szklanki
wody, zmniejszyłąm płomień po czym przykryłam pokrywką poddając całe danie działaniu pary. Po około 15 minutach od przykrycia sprawdziłąm, czy wszystko jest dośc miękkie i było. Zostawiłąm jeszcze danie 5 minut pod pokrywką, żeby „doszło”.Podałam to z
ryżem ( ja odrobinę) i bardzo wszystkim smakowało to lekkie, niskokaloryczne danie. Smacznego !