ßßß
Miał być upieczony na ogrodowym grillu, ale zrobiło się zimno i wylądował na grillowej patelni. Ale na pewno z tego przepisu na plenerowym grillu wszystko się uda. Łosoś marynowany krótko w przyprawach , w towarzystwie też grillowanej młodej cukinii , plastrów białej i czerwonej cebuli smakował doskonale. Dla smaku dodałam plastry pomidorów , szczypiorek, młody koperek i pokruszony ser feta. Wszyscy wcinali aż im się uszy trzęsły !ok. 60 dkg łososia2 młode cukinieduża biała cebula i dwie czerwonepomidorykawałek sera fetasól morska i ziołowa, estragonprzyprawa do ryb, sok z cytrynypieprz czarny i ziołowy, papryka słodkaoliwaszczypiorek, koperekŁososia oddzieliłam od skóry i podzieliłam na dzwonka. Skropiłam sokiem z cytryny, posypałam solą , pieprzem, estragonem i przyprawą do ryb, schowałam do lodówki na pół godziny.Cukinie pokroiłam ukośnie na plastry grubości ok. centymetra, posoliłam na 10 minut. Potem osuszyłam, posypałam solą, pieprzami i papryką, skropiłam oliwą, odstawiłam do zamarynowania. Cebule pokroiłam w plastry, posypałam solą ziołową i też pokropiłam oliwą.Na patelni grillowej cienko posmarowanej olejem i dobrze rozgrzanej smażyłam dzwonka łososia , plastry cukinii i cebuli, po klika minut z każdej strony- cebule najkrócej.
Ułożyłam na półmisku, poprzekładałam pomidorami, które zrobiły się przyjemnie ciepłe, posypałam pokruszoną fetą , szczypiorkiem i młodym koperkiem, już z własnej grządki .Ale to było pyszne ! Danie było na obiad, więc zrobiłam do tego ziemniaczki z sosem estragonowym .Polecam w sezonie grillowym i nie tylko .Smacznego !