Wykonanie
Sos słodko-kwaśnyOpublikowano 11 października 2012, autor: M.Niesamowicie smaczny sos, najlepszy do dań na bazie
ryżu. W tym roku zrobiłam go po raz pierwszy, choć przepis leżał nieprzetestowany przez kilka lat w szufladzie (żałuję!) Zebrał same pozytywne reakcje, kilka osób nawet wzięło przepis z zapewnieniem, że zrobią jeszcze w tym sezonie.Przepis można zmodyfikować w zależności od preferencji
smakowych na ostrzejszy, lub łagodniejszy. Nie polecam jednak zwiększania ilości
octu, bo zbyt mocno przytłumi smak innych dodatkówCzas przygotowania: ok. 4 hSkładniki:3 kg
pomidorów (pokrojonych na części)1 kg
cebuli (posiekanej w kostkę)3-4 ząbki
czosnku2 łyżki
musztardy sarepskiej2
papryki (najlepiej czerwona i zielona, pokrojone w dość cienkie paski)1 puszka
kukurydzy1 puszka
ananasa + 0,5 szkl.
syropu z puszki1 szkl.
octu2,5 szkl.
cukru2 łyżki
mąki ziemniaczanejPrzyprawy:0,5 łyżeczki
curry2,5 łyżki
soli0,5 łyżeczki
chilliszczypta
czarnego pieprzu2 łyżki
słodkiej paprykiPrzygotowanie:Obrane ze skórki i pokrojone
pomidory,
cebulę i
paprykę zagotować. Dodać
sól i gotować dalej na wolnym ogniu przez ok. 2 godziny, często mieszając.

Następnie dodać
kukurydzę, pokrojonego w dość grubą kostkę
ananasa wraz z połową szklanki
syropu,
cukier,
przyprawy, zmiażdżony
czosnek,
musztardę i szklankę
octu. Wymieszać i gotować na wolnym ogniu przez ok. 30 min. Na koniec dodać 2 łyżki
mąki ziemniaczanej rozmieszanej w 1/3 szkl.
wody. Chwilę pogotować.

Gorącym, gotowym sosem napełnić wyparzone słoiki, szczelnie zakręcić. Nie ma konieczności pasteryzowania. Przechowywać w ciemnym i chłodnym miejscu.Informacje o M.Gotowanie jest moją pasją odkąd pamiętam, a czas spędzony w kuchni odpręża mnie i pozwala na realizację moich szalonych, kulinarnych pomysłów. Oprócz gotowania relaks zapewniają mi medyczne thrillery Robina Cooka i dreszczowce Cobena. Polscy autorzy? J.L. Wiśniewski i A.Sapkowski! Nie jestem singielką, więc pysznymi potrawami rozpieszczam mojego chłopaka. Jeszcze nigdy nie skarżył się na jakość moich wypieków i obiadów, więc... może i Wam przysmakują? :)Zobacz wszystkie wpisy, których autorem jest M. →