Wykonanie

Ta
tarta jest mi przeznaczona :) Robię ją już od kilku miesięcy … Dzięki niej poznałam fantastyczną kobietę i autorkę pierwowzoru tarty Maję Skorupską . To właśnie dzięki Mai poznałam cudowny smak tary
czekoladowo- orzechowej, którą robiłam kilka miesięcy temu i którą dzieliłam się z
Wami, a która łagodzi obyczaje w naszym domu :) i podbija
serca nie tylko domowników ale także moich gości. Ponieważ sezon
truskawkowy w pełni – zmodyfikowałam tartę i zamieniłam
orzechy na
truskawki, dodałam startej
skórki pomarańczowej i odniosłam sukces.
Tarta nie doczekała zachodu słońca :)
Majka – jesteś wielka :)

Co będzie potrzebne?do wykonania kruchego
spodu:Dla formy o średnicy 23-24cm200g
pszennej mąkiszczypta
soli80g
cukru pudru100g zimnego
masła pokrojonego w kostkę4
żółtka1/2 łyżeczki ekstraktu z
waniliiczekoladowe masa:400ml kremówki300g
gorzkiej czekoladyokoło 200g
orzechów laskowych, uprażonych i obranych ze skórki1/4 łyżeczki grubej
soli morskiej, rozdrobnionejskórka starta z 1
pomarańczy2-3 łyżki
mioduokoło 1 łyżka zimnego
masłaok. 0,5 kg
truskawek
Jak wykonać?spód:Wymieszać dobrze
mąkę,
sól i
cukier. Dodać pokrojone zimne
masło i połączyć palcami, aż całość będzie miała konsystencję kruszonki (zalecenie autorki przepisu)Następnie dodać
żółtka,
wanilię i szybko wyrobić ciasto aby się zbytnio nie ogrzało. Tradycyjnie zawinąć w folię spożywczą i schować do lodówki na 30 minut.Formę do tarty wyłożyć papierem do pieczenia. Zimne ciasto rozwałkować, wylepić spód formy i nakłuć widelcem w kilku miejscach (koniecznie). Następnie włożyć tartę do lodówki na 15 minut w celu schłodzenia, a następnie do piekarnika w celu pieczenia. Można jeszcze przykryć papierem do pieczenia i wysypać
fasolą (ale o tym wypiekaczom :-) tart nie muszę chyba wspominać )Piekłam swoją tartę tak jak Maja w 180'C przez około 20 minut, aż spód był lekko złocisty. Przed nałożeniem nadzienia
czekoladowo-
truskawkowego tartę należy wystudzić.
czekoladowe nadzienie:Kremówkę podgrzać w rondelku aż do zagotowania, dodać
miód i dobrze wymieszać. Następnie dodać skórkę z
pomarańczy i
sól i znów dobrze wymieszać po czym zdjąć z ognia. Do gorącej
śmietanki wrzucić połamaną na kawałki
czekoladę i mieszać, mieszać, mieszać aż się całkowicie rozpuści po czym dodać
masło i mieszać w dalszym ciągu do całkowitego rozprowadzenia go w
masie. Aromatyczną masę
czekoladową wylać na wystudzony spód. Przestudzić. Udekorować umytymi i obranymi z szypułek
truskawkami i odstawić w chłodne miejsce aby
czekolada dobrze zastygła. Ja wystawiłam ją na chwilę do lodówki i już po chwili mogliśmy się delektować jej niezwykłym smakiem i aromatem – no ale my jak już wiecie jesteśmy prawdziwymi czekoladożercami :-)

Inspiracja: Maja Skorupska :-)
