ßßß Cookit - przepis na Pachnące świętami biscotti z suszonymi owocami

Pachnące świętami biscotti z suszonymi owocami

nazwa

Wykonanie

Klasyczne biscotti vel cantucci robi się z migdałami. Ale przecież zawsze można przekręcić recepturę i przygotować potrawę nieco inaczej, prawda ?
Tak właśnie zrobiłam i zamiast migdałów dodałam do ciasta suszone owoce. Nadały słodkości a zapach wzmocniłam przyprawą korzenną i dodatkami cytrusowymi. Ta wersja nie jest wcale gorsza od tradycyjnej, jest po prostu inna i na pewno warta wypróbowania. Nam smakują obie.
czas przygotowania : ok. 15 minut + czas pieczenia
składniki :
160 g mąki pszennej wrocławskiej Lubella
130 g mąki pszennej pełnoziarnistej Lubella
125 g cukru trzcinowego demerara
1/5 łyżeczki soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 czubata łyżeczka przyprawy piernikowej
1 łyżeczka suszonej, mielonej skórki pomarańczowej
2 jajka
200 g owoców suszonych - dodałam śliwki, wiśnie, rodzynki
3 łyżeczki ekstraktu cytrynowego
sposób przygotowania : większe owoce pokroiłam na mniejsze kawałki i skropiłam ekstraktem cytrynowym, wymieszałam.
W jednej misce połączyłam obie mąki, proszek do pieczenia, sól, przyprawę korzenną i skórkę pomarańczową. Do drugiej wybiłam jajka i ubiłam je z cukrem na puszystą masę. Ubijałam tak długo aż powstała jasna piana a cukier właściwie się rozpuścił. Dalej mieszając mikserem powoli dodawałam suche składniki wymieszane z owocami. Kiedy wszystko mniej więcej się połączyło zagniotłam ciasto ręką.
Wyjęłam je na omączony blat i podzieliłam na 2-3 części. Z każdej uformowałam wałek i lekko go spłaszczyłam. Ułożyłam "batony" na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piekłam 25 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C, grzanie góra/dół.
Upieczone długie ciastka odstawiłam żeby nieco przestygły a następnie bardzo ostrym nożem pokroiłam ja na kromeczki grubości ok. 1,5 cm - można kroić prosto w poprzek albo pod skosem. Ciastka ponownie ułożyłam na blasze i ponownie opiekłam. Tym razem 8 minut z jednej strony i kolejne 8 po obróceniu ciastek na drugą stronę.
Biscotti przechowuję w szczelnie zamykanym pudełku metalowym. Podaję na deser do kawy albo herbaty.
Źródło:http://smacznapyza.blogspot.com/2014/12/pachnace-swietami-biscotti-z-suszonymi.html