Wykonanie
Te pachnące, kruche
ciasteczka zadowolą każdego łasucha.
Pomarańcze i
masło sprawiają, że już podczas pieczenia w domu pięknie pachnie a później smak jest wyśmienity. Słodko gorzka
konfitura jaką są przełożone dodaje im charakteru i sprawia, że są jeszcze lepsze. Koniecznie powinniście też je upiec !
Konfiturę z gorzkich
pomarańczy kupiłam w sklepie z sycylijskimi specjałami Prodotti Tipici Siciliani . Koniecznie tam zajrzyjcie bo mają mnóstwo pyszności prosto z Sycylii.

Ciasteczka pomarańczowe z
białą czekoladą i
konfiturą z gorzkich
pomarańczyczas przygotowania : 30 min. + czas chłodzenia ciasta i
ciastek + czas pieczeniaskładniki :
CIASTECZKA - 150 g
masła albo
margaryny75 g drobnego
cukru1 średnie
jajkoskórka otarta z jednej
pomarańczyok. 310 g
mąki pszennej tortowejszczypta
soli1 łyżeczka
proszku do pieczenia1 łyżeczka ekstraktu
pomarańczowego100 g
białej czekolady2 łyżki
śmietanki 30 %
LUKIER - 3-4 szkl.
cukru pudrusok z
pomarańczy1 łyżeczka ekstraktu
pomarańczowegodo dekoracji -
czekolada gorzka albo/i białado wyłożenia blachy - papier do pieczenia Paclansposób przygotowania :
czekoladę połamałam na kawałki, przełożyłam do miseczki, dolałam
śmietankę i rozpuściłam w tzw. kąpieli
wodnej.

Miękkie
masło utarłam z
cukrem na puszystą masę. Dodałam
jajko oraz skórkę otartą ze sparzonej
pomarańczy i ucierałam jeszcze chwilę. Dolałam przestudzoną
czekoladę oraz ekstrakt
pomarańczowy, zmiksowałam. Partiami dosypałam
mąkę wymieszaną z
solą i
proszkiem do pieczenia. Zagniotłam miękkie, plastyczne ciasto. Uformowane w dysk zawinęłam w folię spożywczą i odłożyłam do lodówki na ok. godzinę.Ciasto podzieliłam na 4 części, każdą rozwałkowywałam na placem grubości 2-3 mm. Foremkami wykroiłam
ciasteczka i układałam je na blachach wyłożonych papierem do pieczenia Paclan. Wykroiłam parzystą ilość - połowę okrągłych i połowę w kształcie gwiazdek z dziurką w środku. Piekłam 10-12 min. w temp. 180 st. C, grzanie góra/dół. Po upieczeniu ostudziłam.Nałożyłam po niewielkiej ilości
konfitury na połowę
ciasteczek - u mnie to były te okrągłe.
Ciasteczka gwiazdeczki posmarowałam lukrem, posypałam wiórkami
czekolady i przykryłam nimi
ciastka z
konfiturą.
Lukier utarłam po prostu
cukier z
sokiem pomarańczowym i ekstraktem - powinien być niezbyt gęsty i nakładałam go cienką warstwą na
ciasteczka.

