Wykonanie
Gęsina to pyszne
mięso. Podane ze smakowitym
makaronem,
pomidorami i dzikim czosnaczkiem stanowiło wspaniały posiłek. Myślę, że mogłabym podać takie danie nawet z jakiejś szczególnej okazji bo przecież gęsi nie jadamy codziennie :)Co zrobić z piękną gęsią piersią już za chwilę się dowiecie a co zrobić z udami ? Zobacz przepis na Uda gęsie zapiekane z
kaszą .

Gęsina z
makaronem,
pomidorami i czosnaczkiemczas przygotowania : ok. 40-60 minut + czas marynowania
mięsaskładniki na 3 porcje:2 łyżeczki
sosu worcester4 łyżeczki
sosu sojowego2 łyżki
oleju roślinnego1 duży ząbek
czosnku1/3-1/2 łyżeczki
pieprzu czarnego mielonego250 g
makaronu papardelle nr 57 Lubella200 g
pomidorków koktajlowych2 duże garści
młodych pędów czosnaczka pospolitego1
cebula czerwonado smaku -
sól,
przyprawa ognista

sposób przygotowania : pierś z gęsi opłukałam i osuszyłam. Bardzo
ostrym nożem nacięłam skórę w kratkę - głęboko, ale tak żeby nie przeciąć
mięsa pod nią. Natarłam świeżo mielonym
pieprzem. W miseczce wymieszałam
olej z
sosem sojowym,
sosem worcester i drobno posiekanym
czosnkiem. W takiej marynacie obtoczyłam dokładnie całą gęsią pierś. Odłożyłam ją w szczelnie zakrytym naczyniu do lodówki na 24 godziny.Zamarynowaną pierś wyjęłam i osuszyłam ręcznikiem papierowym usuwając też kawałki
czosnku. Ułożyłam na zimnej patelni skórą do dołu i dopiero włączyłam ogień pod naczyniem. Smażyłam na niedużym ogniu ok. 10-15 minut żeby wytopić jak najwięcej tłuszczu ze skóry - nie można tego robić za szybko bo skóra zbytnio się zrumieni a nawet przypali. Po wytopieniu przełożyłam
mięso na drugą stronę, ale tylko na minutę żeby zamknąć
pory. Obsmażone ułożyłam w naczyniu do zapiekania, skórą do góry, i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 st. C - piekłam 20-25 minut a po wyjęciu przykryłam folią aluminiową żeby
mięso odpoczęło, ale nie wystygło.
Pomidorki sparzyłam i obrałam ze skórki - nie jest to konieczne, ale ja mam przykre doświadczenia ze skórką więc obieram. Połowę przekroiłam na połówki. Czosnaczek opłukałam, osączyłam i grubo posiekałam. Obraną
cebulę pokroiłam w pół krążki.
Makaron ugotowałam al'dente według zaleceń producenta, odcedziłam zachowując kilka łyżek
wody z garnka.Na patelni po smażeniu gęsiu zostało dużo tłuszczu, który odlałam zostawiając tylko ok. 3 łyżek. Na podgrzany wrzuciłam
pomidory i
cebulą a po kilku chwilach także czosnaczek. Smażyłam razem 2-3 minuty, tylko tyle żeby straciły surowość. Dołożyłam
makaron i dokładnie wymieszałam - doprawiłam
solą i
przyprawą ognistą.Podałam nakładając porcje
makaronu a na nie plastry gęsiny. Przybrałam świeżym czosnaczkiem.Ja miałam młodziutkie, delikatne pędy czosnaczka - ze starszych roślin radzę użyć samych liści bo łodygi stają się łykowate.