Różowy makaron z serowymi kulkami, miodem i orzechami

Wykonanie

Przeważnie makaron kupuję gotowy, ale czasami nachodzi mnie na domowe kluski. Są zupełnie inne niż te ze sklepu no i można się pobawić przy robieniu np. barwiąc jakoś ładnie. Dzisiaj na różowo chociaż to nie jest mój ulubiony kolor :D
Do ciasta na makaron dodaję trochę oleju rzepakowego - nie zmienia smaku ani zapachu a powoduje, że ciasto jest bardziej elastyczne, lepiej się wałkuje a po ugotowaniu kluski tak bardzo się nie sklejają.
Już nie pierwszy raz robię kulki z twarogu chociaż wcześniej były ze zwykłego - obtoczone w orzechach czy przyprawach mogą być samodzielną przekąską albo częścią deserów lub sałatek. Czasami podaję takie kulki serowe z owocami - kilka razy były gwiazdami spotkania z przyjaciółmi bo lubią je nie tylko dzieci :)
czas przygotowania : ok. 1 godziny
składniki na 3 porcje :
KLUSKI - ok. 200 g mąki pszennej wrocławskiej
1 jajko
2 łyżki oleju rzepakowego
2 łyżki wody
2 płaskie łyżki startego pieczonego buraka ćwikłowego
SOS - 1 łyżka oleju rzepakowego
4-5 łyżek miodu rzepakowego
3 garstki orzechów laskowych łuskanych
1/2 szkl. słodkiej śmietanki
1-2 łyżki soku z cytryny
KULKI SEROWE - 125 g twarogu wędzonego
1 - 2 łyżki gęstej śmietany
2 - 3 łyżki orzechów laskowych tartych
dodatkowo - kawałek arbuza
liście melisy
sposób przygotowania : KLUSKI - upieczonego wcześniej buraka obrałam ze skórki i starłam na najmniejszych oczkach tarki jarzynowej. Przełożyłam do pojemnika, wbiłam jajko, dolałam olej i wodę - zmiksowałam. Powstały krem dodałam do przesianej mąki i zagniotłam ciasto. Pamiętajcie, że mąki różnie chłoną wilgoć więc można dodać odrobinę wody albo podsypać troszeczkę więcej mąki.
Cały czas czyli obierając i trąc buraka a także zagniatając ciasto robiłam to w rękawiczkach jednorazowych bo burak bardzo barwi dłonie. Wyrobione, gładkie ciasto podzieliłam na 2 części. Każdą rozwałkowałam na cieniutki płat podsypując trochę mąką. Dobrze omączony zwinęłam w rulon i pokroiłam ostrym nożem na wstążki. Rozrzuciłam je na blacie i pozwoliłam nieco obeschnąć.
KULKI - twaróg wędzony rozgniotłam widelcem dodając trochę śmietany. Z masy serowej formowałam nieduże kuleczki i obtaczałam je w tartych orzechach laskowych.
SOS - orzechy laskowe łuskane wrzuciłam na suchą patelnię i postawiłam na ogniu. Podgrzewałam przez kilka/kilkanaście minut często potrząsając patelnią aż skórka orzechów spiekła się i popękała. Orzechy przesypałam na czystą ściereczkę i pozbyłam się skórki ocierając je o siebie nawzajem i ściereczkę. Oczyszczone nieco rozdrobniłam, ale nie za bardzo.
Na czystą patelnię wlałam olej i miód, dosypałam orzechy i smażyłam kilka chwil razem. Wlałam śmietankę a gdy sos zgęstniał doprawiłam sokiem z cytryny.
Kluski wrzuciłam na osolony wrzątek i gotowałam mieszając dosłownie 1 - 2 minuty. Odcedziłam i od razu przełożyłam do sosu, wymieszałam dokładnie.
Kluski obtoczone w miodowo-orzechowym sosie wyłożyłam na talerze. Dodałam serowe kuleczki i kawałki miąższu arbuza wycięte malutką foremką. Przybrałam listkami melisy.
Może zdziwi Was połączenie składników, ale wędzony twaróg bardzo dobrze się skomponował smakowo ze słodkawymi kluskami, orzechami i soczystym arbuzem - danie bardzo nam smakowało :)