ßßß Cookit - przepis na Pavlova z białym kremem i gruszkami

Pavlova z białym kremem i gruszkami

nazwa

Wykonanie

Każdy kto piecze ciasta w domu wie, że czasami potrzebne są same żółtka i białka zostają a przecież nie lubię wyrzucać jedzenia. Jeśli wiem, że nie zużyję ich od razu to przelewam do małych, foliowych woreczków i zamrażam. Doskonale się w taki sposób przechowują i po rozmrożeniu ubijają nawet lepiej niż świeże.
A skoro trochę tych białek się nazbierało to upiekłam cudowną dużą bezę. Właściwie to nawet dwie żeby przełożyć je kremem i podać z owocami. Deser jest bardzo słodki, ale pyszny i doskonały na słoneczne popołudnie z przyjaciółmi. Tym razem użyłam gruszek, ale już niedługo będą świeże, polskie truskawki więc pewnie powtórzę pavlovą z truskawkami właśnie :)
czas przygotowania : ok. 3 godzin
składniki :
BEZA - 300 ml białek z jaj kurzych
600 ml cukru bardzo drobnego
3 czubate łyżeczki mąki kukurydzianej
4 łyżeczki octu winnego białego
2 szczypty soli
KREM - 500 ml śmietanki kremówki 30 %
100 g białej czekolady
1/2 nasiona tonki
DODATKOWO - 5 gruszek Konferencji
2 cytryny
1/4 szkl. cukru zwykłego
1/3 szkl. wody
2 łyżki płatków migdałowych
świeża melisa
sposób przygotowania : białka, jak już pisałam, miałam mrożone. Wyjęłam je z zamrażarki kilka godzin wcześniej, przełożyłam do miski i pozwoliłam się roztopić. Oczywiście można użyć świeżych. Naszykowałam dwie blachy. Wyłożyłam je papierem do pieczenia na każdym arkuszu rysując od spodu okrąg śr. 24 cm. Blachy w kilku miejscach posmarowałam odrobiną masła i dzięki temu położony papier nie będzie się przesuwał.
Gdy białka były już płynne zaczęłam je ubijać mikserem razem z solą. Do mocno spienionych stopniowo dosypywałam cukier cały czas miksując. Całe ubijanie zajęło mi ok. 10 minut. Gdy piana była sztywna i lśniąca dosypałam przesianą mąkę, wlałam ocet i jeszcze chwilę ubijałam żeby wszystkie składniki dobrze się połączyły.
Masę nałożyłam mniej więcej po równo na obie blachy tak żeby zmieściła się w okręgach. Blaszki wstawiłam do piekarnika nastawionego na 120 st. C z włączonym termoobiegiem. Piekły się obie razem 60 minut a w połowie pieczenia zamieniłam blachy miejscami. Po upieczeniu wyłączyłam piekarnik, ale zostawiłam w nim bezy do wystudzenia uchylając lekko drzwiczki.
Gruszki obrałam i pokroiłam na ćwiartki. W szerokim rondlu zagotowałam wodę z cukrem i sokiem wyciśniętym z obu cytryn. Do wrzącego syropu włożyłam kawałki owoców i smażyłam na dużym ogniu aż zmiękły a płyn prawie całkiem odparował. Ostudziłam i dobrze osączyłam z resztek syropu. 1/3 owoców pokroiłam w kostkę a resztę w grube paski.
Czekoladę stopiłam. Zimną śmietankę ubiłam na sztywno. Dodałam startą na drobnej tarce tonkę - zamiast tonki możecie dodać trochę wanilii albo innego aromatu. Ubijając wlałam lekko ciepłą czekoladę i dokładnie wymieszałam.
Na paterze położyłam jeden bezowy blat. Na nim mniej więcej połowę kremu i pokrojone w kostkę gruszki. Przykryłam drugim blatem. Na wierzch nałożyłam resztę śmietany i paski gruszek. Posypałam podprażonymi lekko płatkami migdałowymi i udekorowałam świeżą melisą. Podałam zaraz po przygotowaniu a nie zjedzoną część schowałam do lodówki.
Źródło:http://smacznapyza.blogspot.com/2013/04/pavlova-z-biaym-kremem-i-gruszkami.html