ßßß Cookit - przepis na Kanie smażone, marynowane w zalewie octowej

Kanie smażone, marynowane w zalewie octowej

nazwa

Wykonanie

Zdarza się, chociaż niezbyt często, że czubajek, kani, jest dużo. Tak dużo, że nie dalibyśmy rady zjeść całego kosza tych pysznych grzybów. Można je przetwarzać na różne sposoby a nawet suszyć czy mrozić w całości, ale ja bardzo lubię kanie w zalewie octowej. Podobnie przygotowuje się niewielkie ryby czy rybne kawałki, ale niektóre grzyby też bardzo dobrze się sprawują w takim wydaniu.
W taki sposób można też przygotować na przykład większe Mleczaje smaczne albo Czernidłaki kołpakowate - robiłam, jadłam i są równie dobre jak kanie.
składniki:
ok. 30 kapeluszy czubajki kani i czubajki gwiaździstej
jajka
mleko
bułka tarta albo mąka pszenna, albo pół na pół
do smaku - sól, pieprz mielony
ZALEWA - 1-1,25 szkl. octu spirytusowego 10%
5 szkl. wody
10 ziarenek ziela angielskiego
6 sztuk liści laurowych
1 łyżeczka ziaren gorczycy białej
1 , 5 łyżki soli
5-6 czubatych łyżek cukru
1 łyżeczka ziarenek pieprzu ziarnistego kolorowego
sposób przygotowania: najpierw smażę zwykłe sznycle z kań - oczyszczone, panierowane w jajku roztrzepanym z mlekiem i bułce tartej a czasami w mące albo mieszance bułki i mąki - zależy co mam. Ciężko podać dokładne ilości składników na panierkę bo grzyby są różnej wielkości - ja po prostu dosypuję składników sypkich w miarę panierowania a jajka wybijam po 2 - 3 na jedne raz. Kapelusze grzybów dzielę przed panierowaniem na ćwiartki żeby było potem łatwiej zapakować je w słoje i przysmażam dokładnie żeby były bardzo mocno rumiane.
Cebulę obieram, kroję w półplasterki i obgotowuję ok. 3 minut żeby zmiękła - osączam dokładnie. Gotuję zalewę - wszystkie składniki umieszczam w garnku i gotuję ok. 15 minut.
Usmażone grzyby układam ciasno warstwami w słoikach przekładając cebulą i wlewając po trochu zalewy żeby dostała się w każdy zakamarek. Gdy słoik jest prawie pełen dolewam jeszcze zalewy żeby grzyby były przykryte i zakręcam mocno. Ponieważ nakładam grzyby gorące, zaraz po usmażeniu i zalewam wrzącą marynatą to nie pasteryzuję słoików - i tak wytrzymują 3 - 4 miesiące przechowywane w ciemnym i chłodnym miejscu. Dłużej nie próbowałam bo zwyczajnie nie dotrwały :)
Ważne, żeby kawałki grzybów ułożyć naprawdę ciasto bo nie mają pływać w zalewie a tylko nasiąknąć nią - zalewa jest do smaku i zakonserwowania.
Źródło:http://smacznapyza.blogspot.com/2012/09/kanie-smazone-marynowane-w-zalewie.html