Wykonanie
Dobrze, że jestem chomik. I jak to chomik chomikuję. Akurat w tym przypadku chowam
grzyby wtedy gdy są a
potem gdy w lesie pustki wyciągam z zakamarków zamrażarki czy spiżarki leśne skarby. Tak mi się chciało prawdziwego
grzyba, że musiałam naruszyć zapasy na zimę. Ale co tam, zimą najwyżej
będę jeść
pieczarki :-)))Niewiele narodów Europy jest miłośnikami
grzybów a właściwie ich samodzielnego zbierania w lasach. Wielu ludzi już nie umie tego robić więc boi się - i właściwie słusznie bo nie warto narażać swojego życia i zdrowia. We Włoszech jednak nadal zbiera się
grzyby na dość masową skalę. My kojarzymy ich kuchnię pod względem
grzybowym przede wszystkim z
truflami, ale dorodne
borowiki mają wielu amatorów.

składniki:4 grube na 2 - 3 cm kotlety ze
schabu środkowego4 - 5
borowików,
prawdziwków1 kawałek
pora ok. 15 cm4 - 5 łyżek
masła3 - 4 łyżki
oleju albo
oliwydo smaku:
sól,
pieprz mielony1/2 kieliszka
wina białego, wytrawnego

sposób przygotowania: Kotlety nacięłam bardzo
ostrym nożem z jednej strony, poziomo, tworząc kieszeń w plastrze. Przykryłam folią spożywczą i lekko rozbiłam tłuczkiem. Oprószyłam
solą oraz
pieprzem, zarówno z wierzchu jak i od środka.
Pora wypłukałam dokładnie, pokroiłam w półplasterki.
Grzyby (surowe, ale zamrożone) pokroiłam w cienkie plasterki gdy tylko lekko odtajały. Na patelni rozpuściłam 2 łyżki
masła, wrzuciłam
pora a po chwili dodałam
grzyby. Smażyłam na silnym ogniu mieszając aż zmiękły i odparował nadmiar
wody. Każdą
mięsną kieszonkę napełniłam farszem i spięłam wykałaczkami. Kładłam na mocno rozgrzaną mieszankę
masła i
oleju, smażyłam do zrumienienia z obu stron. Na koniec podlałam
winem i dusiłam jakieś 5 min. pod przykryciem. Podawałam z
ziemniakami i
groszkiem.Przepis do dodaję do akcji Viva Italia! do działu "secondi piatti"