Wykonanie

Też tak macie – mamo, zrób wreszcie zwykłego
schabowego a nie jakieś wymyślne danie ? U mnie to słychać co jakiś czas i ulegam, ale ja panierowanych
schabowych unikam, najmłodsze dziecię też jeśli wyjątkowo je
mięso. Męskiej części realnych testerów moich blogowych dań zrobiłam więc klasyczne
schabowe , a roladki zjadłyśmy sobie w kobiecym gronieMnie smakowały bardzo, bo
pory lubię niezmiernie, a karmelizowane to już wyjątkowo.dwa plastry
schabujasnozielona część
poradwa plastry
żółtego serasól,
pieprz,
majeranek,
tymianektrochę
oliwyłyżka
masła, szczypta
cukruolej do posmarowania patelniPlastry
schabu rozbiłam, posypałam
przyprawami ,
skropiłam oliwą i wstawiłam do lodówki na pół godziny. W międzyczasie pokroiłam jasnozieloną ( to moja ulubiona) część
pora na półplasterki i zeszkliłam na
maśle, lekko soląc i dodając sporą szczyptę
cukru. Jak zmiękła, to ją odstawiłam do ostudzenia.Na kawałki
schabu położyłam cienkie plastry
żółtego sera, na to rozłożyłam karmelizowane
pory. Zwinęłam ciasno roladki i położyłam je na posmarowanej cienko
olejem patelni grillowej, złączeniem do dołu, żeby się nie rozpadły. Smażyłam po kilka minut z każdej strony, do zrumienienia .Dla mnie bomba, a kto woli zwykłe
schabowe, ten trąbaSmacznego !