Wykonanie
To było mięciutkie
mięso z dodatkiem ciekawego i bardzo smacznego
grzyba, o lekko
orzechowym posmaku - całość bardzo, bardzo pyszna.Ale przypominam, że chociaż Szmaciak gałęzisty (siedzuń sosnowy - Sparassis crispa) jest
grzybem jadalnym i bardzo smacznym to w Polsce podlega ścisłej ochronie. Można go zbierać i spożywać u naszych sąsiadów czyli w Niemczech i na Słowacji.

składniki:4 kotlety z
karkówki wieprzowej b/k1 niezbyt duży owocnik szmaciaka6 łyżek
sosu sojowego jasnego1
cebula2 nieduże
marchewki1 łyżka
soku z cytryny1/2 strączka
papryczki chili2 ząbki
czosnkudo smaku:
pieprz mielony, ew.
sóldo panierowania
mięsa: trochę
mąkido obsmażenia:
masło klarowanesposób przygotowania:
Karkówkę wybrałam chudą a kotlety były dość grube. Lekko je rozbiłam tłuczkiem - nie tyle żeby rozpłaszczyć co raczej zmiękczyć
mięso. Oprószyłam je solidnie
pieprzem,
skropiłam sokiem z cytryny i
sosem sojowym, odłożyłam do lodówki na ok. 2 godziny.

W tym czasie dokładnie opłukałam i oczyściłam
grzyba - trzeba to zrobić starannie bo z zakamarkach owocnika zawsze jest dużo resztek ściółki. Podzieliłam
grzyba na mniejsze kawałki.
Cebulę obrałam i posiekałam,
czosnek także.
Marchewkę oskrobałam i pokroiłam w talarki. Kotlety oprószyłam
mąką, strzepnęłam nadmiar i obsmażyłam je na gorącej patelni z 2 - ma łyżkami
masła klarowanego. Gdy się zrumieniły przełożyłam je na talerz a na patelnię dodałam jeszcze ciut
masła i zeszkliłam
cebulę z
czosnkiem. Włożyłam
mięso z powrotem, dodałam kawałek
papryczki chili (nie posiekany żeby później łatwo go znaleźć i wyjąć), podlałam całość ok. 1 szkl.
wody i dusiłam aż
mięso było miękkie. Wtedy na wierzchu ułożyłam
marchewkę i kawałki szmaciaka i dusiłam razem jeszcze ok. 15 min..
Mięso podałam obkładając je kawałkami
grzyba i polewając sosem, z
ryżem i duszoną
cukinią.Jeśli sos będzie za mało słony można go doprawić
solą, ale mnie wystarczył
sos sojowy.