ßßß Cookit - przepis na Młode gołąbki

Młode gołąbki

nazwa

Wykonanie

Żarłoczki uwielbiają gołąbki. Robiąc często szykuję ich cały wielki gar żeby było na 2 - 3 dni, czasami część mrożę, ale rzadko bo przeważnie jednak nic nie zostaje.
składniki:
1 duża główka młodej kapusty
ok. 1,5 kg mięsa mielonego - zmieliłam udziec z indyka bez skóry i kości
1 duża marchewka
1 duża cebula
1 szkl. suchego ryżu długoziarnistego
1 czubata łyżka mąki pszennej
1 puszka 400g pomidorów bez skórki
100 g koncentratu pomidorowego 30%
2 łyżki masła
3 łyżki oleju
o smaku: sól, cukier, pieprz ziołowy, pieprz czarny mielony
sposób przygotowania: Kapustę opłukałam, usunęłam wierzchnie liście i wycięłam głąb. Włożyłam ją do dużego gara, zalałam wrzątkiem tak aby była przykryta, gotowałam kilka minut. Wodę lekko posoliłam i dodałam łyżeczkę cukru. Zdejmowałam kolejno ugotowane liście i gotowałam dalej aż wszystkie były gotowe. Po przestudzeniu ścięłam z liści grube nerwy. Wodę wylałam ponieważ zawiera co prawda smak z kapusty, ale wraz z nim także związki powodujące wzdęcia.
Warzywa oczyściłam. Marchewkę starłam na jarzynowej tarce, cebulę drobno posiekałam, przesmażyłam lekko na oleju. Ryż dokładnie wypłukałam, zalałam 1 szkl. wody, gotowałam na małym ogniu aż wchłonął cały płyn - powinien być półtwardy. Ryż i warzywa dodałam do mięsa, dobrze przyprawiłam masę solą i pieprzem, dokładnie wyrobiłam.
Na każdy liść, przy brzegu, nakładałam 2 łyżki farszu, ciasno zwijałam jak krokiety. Dno garnka wyłożyłam gorszymi albo uszkodzonymi liśćmi, na to ciasno położyłam gołąbki, wierzch przykryłam resztą liści. Obciążyłam - ja kładę duży talerz a na nim stawiam duży słoik wypełniony wodą. Wlałam do garnka tyle lekko posolonej i posłodzonej wody aby dochodziła do górnej warstwy gołąbków. Dusiłam ok. 30 min..
W rondlu rozpuściłam masło, wsypałam mąkę, zrobiłam zasmażkę. Rozprowadziłam ją wywarem z gołąbków. Dodałam koncentrat i posiekane pomidory z puszki razem z zalewą. Sos przelałam do gołąbków, dusiłam całość pod przykryciem jeszcze ok. 60 min.. Najlepsze są jednak dopiero następnego dnia . . .
Źródło:http://smacznapyza.blogspot.com/2011/07/mode-goabki.html