CIASTO:

Wykonanie

Tłusty Czwartek. Czasami słyszę, że to najważniejszy dzień w roku. Tak, tak święto łasuchowania, któż nie lubi takich dni? No ok, do czegoś się Wam muszę przyznać. Nie jestem fanką tego typu wypieków. Oczywiście poddaje się presji otoczenia i smażę pączki, faworki i inne tego typu wypieki. W tym roku korzystałam z tego przepisu :)
Pączki z różą
przepis na ok. 40. pączków
CIASTO:
1 kg mąki pszennej
50 g świeżych drożdży
100 g cukru
6 żółtek
1 całe jajko
100 g masła
40 ml spirytusu
skórka otarta z jednej cytryny
pół łyżeczki ekstraktu waniliowego
pół łyżeczki soli
DODATKOWO:
olej lub smalec do smażenia
konfitura z róży
cukier puder do posypania
ZACZYN: Przygotować zaczyn. Do miski rozkrusz drożdże, zasyp je łyżeczką cukru, zalej szklanką ciepłego mleka, wymieszaj i odstaw do wyrośnięcia.
CIASTO: Mąkę przesiej do miski, dodaj szczyptę soli, na to wylej zarośnięty zaczyn. Jajka roztrzep z cukrem, dołóż do pozostałych składników. Wyrabiaj ciasto, stopniowo dodając letnie mleko. Na koniec dodaj rozpuszczone masło, wyrabiaj, do czasu, aż ciasto będzie odchodzić od ręki. Następnie obsyp ciasto delikatnie mąką, przykryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce. Po tym czasie ciasto ponownie krótko wyrób.
Z gotowego ciasta odrywaj niewielkie kawałki, formuj z nich małe krążki. Na środku każdego krążka nałóż małą łyżeczkę konfitury, dokładnie zlep i uformuj pączki. Gotowe odłóż na stolnicę delikatnie oproszoną mąką. Postępuj tak, aż do wykończenia ciasta. Następnie przykryj pączki serwetką i pozostaw na kolejne 30 minut, aby wyrosły.
W głębokim naczyniu rozgrzej olej do 175 stopni. Smaż pączki z obu stron na złoty kolor. Po usmażeniu odkładaj je na talerz wyłożony papierowym ręcznikiem, aby odsączyć je z nadmiaru tłuszczu.
Przed podaniem posyp je cukrem pudrem. Pączki najlepiej smakują jak są świeżę :)