Wykonanie
Mój Połówek bardzo lubi pikantne potrawy. Po ostatniej tajskiej zupie (klik !) prosił, by zrobić ją po raz kolejny :) Uległam - szczególnie, że sama czasem lubię zjeść coś
ostrego. Tajski rosół, jest dość pikantny, rozgrzewający i naprawdę warty uwagi :)Potrzebujemy (3 porcje):- ok. 100g
piersi z kurczaka,- ok. 1,5l
bulionu lub rosołu (lub
wody),- pół
cebuli,- kawałek świeżego
imbiru (wielkości połowy kciuka),- 1 ząbek
czosnku,- 1
marchewka,- pół
papryczki chilli (jeśli chcecie ostrzejszy to więcej),-
sos sojowy,- 0,5 łyżki
mąki ziemniaczanej,-
sól,
pieprz.
Pierś z kurczaka umyć i oczyścić z wszystkich włókien. Pokroić ukośnie w cienkie paski.
Cebulę obrać i połowę drobno posiekać. W garnku z niewielką ilością
oliwy podsmażyć
cebulę do zarumienienia. Wlać rosół (lub przygotowany wcześniej sam
bulion np. warzywny bądź samą
wodę).
Marchewkę obrać i pokroić w cienkie plastry.
Imbir obrać i drobno posiekać. Papryczkę pozbawić pestek i bardzo drobno posiekać. Dodać
imbir,
marchew i papryczkę do zupy. Gotujemy.
Czosnek obrać i drobno posiekać. Dodać
pierś z kurczaka i
czosnek. Doprawić
sosem sojowym,
solą i
pieprzem. Gotować do czasu, aż
kurczak będzie dobry. Do osobnego garnuszka wsypać
mąkę ziemniaczaną i zalać zimną
wodą - rozmieszać. Przy końcu gotowania do garnuszka chochelką nabrać trochę ciepłej zupy i wymieszać z rozpuszczoną
mąką ziemniaczaną - wlać całość do zupy i wymieszać. Zagotować.Podawać z
makaronem lub z
ryżem, posypać
zieleniną.