Wykonanie
Jak wczoraj wspomniałam, po upieczeniu
chlebka zostało mi trochę
drożdży,miały być cebularze,,i są ;)Placuszki zrobiłam wczoraj na kolację i prawdę mówiąc,,,mało co zostało,zostały zjedzone praktycznie od razu,w
sumie to dobrze,smakowały i o to mi chodziło :)Na cebularze potrzebujemy:30 dag
mąki6 dag
drożdży4 łyżki
oleju (u mnie
oliwa z oliwek)
sól,letnia
woda3
cebulemak lub
sezam oraz
sól i
pieprzCebulę kroimy w drobną kostkę i dusimy na
oliwie,doprawiamy.Do
mąki wkruszamy
drożdże,dodajemy
olej i
sól.Mieszamy, po czym wyrabiamy ciasto,dodając tyle
wody by było tak jak ciasto na pizzę ( nie pamiętam ile dokładnie
wody użyłam,ale gdzieś tak mniej więcej pół szklanki może troszkę więcej ). Ciasto dzielimy sobie na kulki, które rozwałkowujemy.Na placuszki wykładamy
cebulę i posypujemy
makiem (
sezamem) Pieczemy w 175 stopniach na złoty kolor,około 20 minut (piekłam góra/dół bez termoobiegu) Ja od razu chyba zjadłam dwa,,posmarowane
masełkiem , pycha ;)